Tak podsumowali polskich hokeistów. Żart niektórych zabolał

Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket  / Na zdjęciu: Paweł Zygmunt walczy o krążek z Jesperem Frodenem
Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Paweł Zygmunt walczy o krążek z Jesperem Frodenem

Za nami faza grupowa hokejowych mistrzostw świata elity, a organizatorzy opublikowali swój Power Ranking, w którym żartują z uczestników turnieju. Słowa dotyczące reprezentacji Polski nie wszystkim się jednak spodobały.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-Czerwoni rywalizowali w Ostrawie, gdzie na początek wywalczyli punkt za porażkę po dogrywce z Łotyszami (4:5). Potem były już przegrane mecze w regulaminowym czasie gry ze Szwedami (1:5), Francuzami (2:4), Słowakami (0:4), Amerykanami (1:4), Niemcami (2:4) i Kazachami (1:3). Skutkowało to spadkiem do dywizji 1A.

Po zakończeniu fazy grupowej organizatorzy światowego czempionatu, czyli Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF), opublikowała tradycyjny Power Ranking. To zestawienie, w którym kolejność jest ustalana na bazie aktualnych wyników. Rezultaty poszczególnych drużyn są opatrzone krótkim żartobliwym komentarzem.

I tak choćby jeszcze przed rozpoczęciem zmagań na lodowiskach w Pradze i Ostrawie polscy hokeiści znaleźli się na 16. pozycji. Okraszono to śmiesznym pytaniem: Czy Lewandowski umie jeździć na łyżwach? (więcej tutaj)

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

Reprezentacja Polski w końcowej klasyfikacji turnieju również uplasowała się na ostatniej pozycji, dlatego też w Power Ranking z 21 maja zajęła 16. miejsce. Wynik uzyskany przez Biało-Czerwonych skomentowano wymownym zdaniem: "Wrócimy przed 2046 rokiem".

To oczywiście nawiązanie do sytuacji z przeszłości, bowiem reprezentacja Polski musiała czekać aż 22 lata, aby móc znowu rywalizować w elicie. Jeśli do roku 2024 dodamy kolejne 22 lata, to otrzymamy rok 2046.

Choć to zestawienie powinno się traktować z przymrużeniem oka i wyłącznie jako satyrę, to nie wszystkim się spodobało. Na profilu IIHF na Facebooku pojawiły się komentarze, że światowa federacja powinna z większym szacunkiem traktować reprezentację Polski.

Większość kibiców polskiej drużyny narodowej zrozumiała jednak ten żart. Mimo wszystko fani Biało-Czerwonych wierzą, że nie trzeba będzie aż tyle czekać na powrót do elity. W przyszłym roku nasi hokeiści będą rywalizować w dywizji 1A z Wielką Brytanią, Włochami, Japonią, Rumunią i Ukrainą (więcej tutaj).

Czytaj także:
Reprezentant Polski szczery do bólu. "Problemem jest mentalność"
Czy Polsat popełnił błąd z meczami Polaków? "Krótkotrwały przypadek"

Komentarze (6)
avatar
Ida Kaka
13.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie umie , na pewno. 
avatar
ubywatel rzepa
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
7
5
Odpowiedz
rudy ten lamacz prawa i konstytucji powinien dac z ucha do pani Von Layen ze sie nasmiewaja z Polski za jego tfu rzadow 
avatar
głos z Rzeszowa 61
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
część Polaków ma obsesje na punkcie nazewnictwa . Ludziska kochane o jakiej elicie wy piszecie . 16 zespołów to żadna elita w dodatku bez ROSJI i Białorusi . Każda z tych 2 w/w drużyn leje nas Czytaj całość
avatar
Jarosław Kowalski
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
walczyli jak mogli, być w elicie to i tak sukces, teraz trezba jak najszybciej wrócić i pokazać lepsza grę, przy odrobinie szczęścia pokonali by Łotyszy i Kazachów i wtedy .... 
avatar
Robertus Kolakowski
22.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Za rok Polska znowu awansuje!