Zdecydowała druga tercja - relacja z meczu Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie

Ostatni pojedynek tych dwóch drużyn odbywał się przed świętami, wtedy to górą byli jastrzębianie. Najbardziej interesujące było to, która z drużyn będzie bardziej zmotywowana, aby wygrać po wtorkowych porażkach.

Początek meczu, mimo korzystnego wyniku dla Zagłębia, był dosyć wyrównany. Obie drużyny stwarzały groźne sytuacje. Jednak to Zagłębie wykazywało się większą skutecznością. Już w 28 sekundzie strzał, choć niecelny oddał Vladimir Luka. 20 sekund później Sebastian Kowalówka starał się wyjść z kontrą jednak zgubił krążek. W 2 minucie spotkania pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Martin Opatovsky po podaniu Jarosława Kuca. Chwilę później goście oddali kilka mocnych strzałów jednak dobrze w bramce spisywał się Tomasz Rajski. Po przejęciu krążka z szybką akcją ruszył Jarosław Różański podając do Tomasza Koszarka, ten jednak nie trafił. 9 minuta to znowu niewykorzystane sytuacje bramkowe dla przyjezdnych. 12 minuta i celny strzał w sam górny róg bramki, którym na listę strzelców wpisał się Teddy Da Costa po dokładnym podaniu Davida Galvasa. Pod koniec na ławkę kar powędrował Jerzy Gabryś. Przewaga ta nie pomogła jednak Jastrzębiu w zdobyciu bramki. Tercja kończy się zwycięstwem Zagłębia 2:0.

Druga tercja to zupełnie inny obraz gry, o czym świadczy już sam wynik. W 30 sekundzie tej odsłony Zagłębie za sprawą Tobiasza Bernata zdobywa bramkę. Następnie Jastrzębie dzięki Jerzemu Gabrysiowi ma okazję grać w przewadze w sumie przez cztery minuty (zawodnik ten wędrował na ławkę kar dwukrotnie w 20 sekundowym odstępie czasu). Pierwszej z przewag nie udaje im się wykorzystać, gdyż przy krążku utrzymują się gospodarze. Dopiero druga pozwala przyjezdnym zdobyć bramkę kontaktową przez Petra Lipinę po podaniu Jiri Zdenka. W 7 minucie szybką akcję przeprowadził Zbigniew Podlipni, który mocnym strzałem trafił w kask Kamila Kosowskiego, po czym przez kilkanaście sekund leżał on na lodzie. 30 sekund później na listę strzelców wpisał się również Marcin Kozłowski. W 9 i 10 minucie drugiej tercji na ławkę kar powędrowali zawodnicy Jastrzębia i Zagłębie grało w podwójnej przewadze. 20 sekund wystarczyło gospodarzom do zdobycia kolejnej bramki, której strzelcem był Paweł Dronia. Minutę później Zagłębie znów miało przewagę dwóch zawodników, gdyż na ławce kar wylądował Petr Lipina. Tym razem gola ku radości wszystkich zebranych kibiców udało się zdobyć Vladimirowi Luce, któremu ostatnimi czasy nie wiedzie się najlepiej jeśli chodzi o celne strzały. Do końca tercji wynik nie uległ już zmianie.

Ostatnia odsłona spotkania również zaczęła się od akcji sosnowiczan. W 44 minucie, Tomeasz Kozłowski po podaniu Artura Ślusarczyka podwyższył wynik na 7:1. Odpowiedź jastrzębian była natychmiastowa i zrobiło się 7:2. W spotkaniu tym wiele akcji świetnie wybronił Tomasz Rajski, zachowując zimną krew. Ostatnią bramkę zdobył Artur Ślusarczyk po świetnej akcji przeprowadzonej wraz z Jerzym Gabrysiem i Marcinem Jarosem.

Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 8:2 (2:0, 4:1, 2:1)

1:0 - Martin Opatovsky (Jarosław Kuc) 2’

2:0 - Teddy Da Costa (David Galvas) 12’

3:0 - Tobiasz Bernat(David Galvas, Teddy Da Costa) 21’

3:1 - Petr Lipina (Jiri Zdenek) 26’

4:1 - Marcin Kozłowski (Matin Opatovsky, Oktawiusz Marcińczak) 28’

5:1 - Paweł Dronia (Kamil Duszak) 30’

6:1 - Vladimir Luka (David Galvas) 33’

7:1- Tomasz Kozłowski (Artur Ślusarczyk) 44’

7:2 - Tomasz Mackiewicz (Mateusz Bryk) 44’

8:2 - Artur Ślusarczyk (Jerzy Gabryś, Marcin Jaros) 55’

Składy:

Pol-Aqua Zagłębie: Rajski - Galvas, Bychawski, T. Da Costa, Bernat, Dronia, Duszak, Podlipni, Koszarek, Różański, Gabryś, Kuc, Opatovsky, Sarnik, M. Kozłowski, Marińczak, Podsiadło, Ślusarczyk, T. Kozłowski, Jaros.

JKH GKS: Kosowski - Wolf, Bryk, Lipina, Zdenek, Zdrahal, Piekarski, Dąbkowski, Urbanowicz, Kowalówka, Danieluk, Górny, Pastryk, Kulas, Kiełbasa, Kąkol, Lerch, Mackiewicz, Radwan.

Kary: Zagłębie - 10 min, JKH GKS - 12 min.

Najlepszy zawodnik gospodarzy: Tomasz Kozłowski.

Najlepszy zawodnik gości: Bartosz Dąbkowski.

Najlepszy zawodnik meczu: Tomasz Kozłowski.

Widzów: 600.

Komentarze (0)