Derby Śląska dla Janowa - relacja z meczu Akuna Naprzód Janów - JKH GKS Jatrzębie

Mecz Naprzodu Janów z JKH GKS Jastrzębie po raz kolejny dostarczył kibicom wielu emocji. Szczególne powody do radości mogli mieć kibice miejscowi, których ulubieńcy pokonali jastrzębian 3:2. Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne, a zawodnikiem, który przechylił szalę zwycięstwa na korzyść janowian okazał się Miroslav Zatko.

Pierwsza tercja spotkania to bardzo wyrównane widowisko obu zespołów. Drużyna gospodarzy zaatakowała od pierwszych minut. Dla jastrzębian spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej, już w pierwszej minucie dostali dwuminutowe wykluczenie. Naprzód posiadał zdecydowaną przewagę, jednak nie potrafił jej udokumentować zdobyciem bramki. Podopieczni Wojciecha Matczaka rozpoczęli ataki od 4. minuty spotkania. Najpierw Mateusz Bryk oddał bardzo groźny strzał spod niebieskiej linii, a minutę później po podaniu Bryka bardzo silnie uderzył Petr Lipina, jednak w tej sytuacji bramkarz janowian, Michał Elżbieciak, leżąc popisał się fantastyczną interwencją. Gospodarze odpowiedzieli akcją z 8. minuty, kiedy to w sytuacji na sam na sam przestrzelił Marian Kacir. W 10. minucie spotkania bliscy zdobycia bramki znów byli goście. Kamil Górny oddał silny strzał, jednak krążek trafił prosto w bramkarza Naprzodu. Po tym strzale doszło do sporego zamieszania, w wyniku którego sędzia ukarał dwóch zawodników ekipy przyjezdnych i jednego hokeistę Naprzodu. Grając w przewadze gospodarze oddali tylko jeden strzał. Osłabione Jastrzębie zdecydowanie przeważało, w 13. i 14. minucie byli bliscy pokonania golkipera. Pierwszy strzał oddał Sebastian Kowalówka, a chwilę później w identycznej sytuacji znalazł się Lipina. Oboje trafiali wprost w dobrze spisującego się w bramce Elżbieciak. Ostatnią groźną sytuację w tej tercji stworzyli gospodarze. Po podaniu Michała Gryca do Rafał Bernackiego, ten drugi był bliski pokonania Kamila Kosowskiego, jednak krążek minimalnie ominął słupek Jastrzębian.

Druga część spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzania zespołu Naprzodu Janów. Gospodarze grając w osłabieniu wyprowadzili szybki kontratak, Marian Kacir przedostał się pod bramkę gości podał do Marcin Słodczyka a ten do strzelił krążek do pustej bramki. Od tego momentu Jastrzębianie przejęli zdecydowaną inicjatywę. Gospodarze cieszyli się prowadzeniem zaledwie dwie minuty. W 26. minucie Jastrzębianie wjechali z dużą łatwością w tercję Naprzodu, Maciej Urbanowicz świetnym podaniem zza bramki uruchomił Sebastiana Kowalówkę, który płaskim strzałem uderzył tuż koło słupka zdobywając wyrównującą bramkę. Gospodarzy próbowali strzelić bramkę, jednak "łapali" zbyt dużo kar, dzięki czemu większą część musieli się bronić. W 28. minucie mogli szybko odpowiedzieć, jednak strzał Miroslava Zatko trafia prosto w bramkarza gości. Minutę później szybki kontratak wyprowadził Marcin Słodczyk, oddał dwa strzały niestety oba obronił Kamil Kosowski. Jastrzębianie zaczęli wyprowadzać akcję od 30. minuty spotkania. Pierwszy bliski zdobycia swojej drugiej bramki był Sebastian Kowalówka a dobijał Mateusz Danieluk. Oba strzały wybronił bramkarz JKH Jastrzębie. Goście raz po raz atakowali Naprzód. W 35. i 36. minucie spotkania kolejne groźne akcję wyprowadził Kowalówka i Pavel Zdrahal. Ten drugi był bliski zdobycia bramki, jednak krążek w ostatniej chwili z linii bramkowej wybija Michał Elżbieciak. W końcówce na zryw zdecydowali się gospodarze. Naprzód w 39. minucie mógł wyjść na prowadzenie, ale strzał Adriana Kurza w efektowny sposób obronił Kamil Kosowski.

Ostatnia część spotkania była chaotyczna, a gra obu zespołów od początku nie układała się po ich myśli. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście dopiero w 49. minucie spotkania. W sytuacji 2 na 1 sytuacji bramkowej nie wykorzystał Rudi Wolf, który nie trafił czysto w krążek po podaniu Macieja Urbanowicza. Urbanowicz minutę później znalazł się w sytuacji sam na sam z Elżbieciakiem, jednak górą okazał się bramkarz gospodarzy. W 40. minucie spotkania grający w osłabieniu Naprzód Janów, stracił bramkę. Pavel Zdrahal świetnie wypatrzył na wolnej pozycji Petra Lipine, a ten bez wahania od razu oddał piękny strzał, pokonując bezradnego tym razem bramkarza miejscowych. Naprzód odpowiedział bardzo szybko bramką wyrównującą. Już w 42. minucie grając w przewadze jednego zawodnika gospodarze strzeli bramkę na 2:2. Gola zdobył Łukasz Kulik, a asystę przy bramce zapisał Mateusz Pawlak. Do końca na lodowisku Jantor w Katowicach było dużo walki z obu stron, jednak żadna drużyna nie potrafiła zdobyć zwycięskiej bramki. Bliżej bramki byli goście z Jastrzębia. Dwukrotnie oddawali groźne strzały, na posterunku w bramce Janowa dobrze spisywał się Elżbieciak. Po sześćdziesięciu minutach gry na tablicy wyników widniał wynik 2:2 i zawodników czekała dogrywka.

Dogrywka rozpoczęła się niedobrze dla gospodarzy. Już na początku Mateusz Pawlak dostał 2 minutową karę, a chwilę później Marian Kacir. Gospodarzy przez prawie dwie minuty bronili się grając 5 na 3. Jastrzębianie nie wykorzystali tej przewagi, i dogrywka zakończyła się remisem. O wyniku meczu zadecydowały rzuty karne.

Pierwszy rzut karny wykonywali gospodarze. Miroslav Zatko przegrał z bramkarzem Jastrzębia Kamilem Kosowskim. W jego ślady poszli kolejno Jiri Zdenek (JKH), Marcin Słodczyk (Akuna), Mateusz Danieluk (JKH), Marek Pohl (Akuna), Grzegorz Piekarski(JKH), Sebastian Kowalówka (JKH), Libor Pavlis (Akuna),. Pierwszą bramkę w rzutach karnych zdobył zawodnik gości Mateusz Danieluk, który oszukał bramkarza i strzelił pomiędzy parkanami. W odpowiedzi Tomasz Jóżwik również pokonał Kamila Kosowskiego. Ponownie ta para wykonywała rzuty karne. Tym razem nie udało im się wygrać rywalizacji z bramkarzami. Jako kolejny do krążka podszedł Petr Lipina, którego strzał obronił Michał Elżbieciak. Zwycięskiego gola dla drużyny gospodarzy strzelił Miroslav Zatko, który pięknym strzałem w okienko pokonał bramkarza JKH Jastrzębie.

Akuna Naprzód Janów - JKH GKS Jastrzębie 3:2k (0:0, 1:1, 1:1, 0:0d, 2:1k)

1:0 - Marcin Słodczyk (Marian Kacir) 23'

1:1 - Sebastian Kowalówka (Maciej Urabnowicz , Pavel Zdrahal) 26'

1:2 - Petr Lipina (Pavel Zdrahal, Jiri Zdenek) 50'

2:2 - Łukasz Kulik (Libor Pavlis, Mateusz Pawlak) 52'

Decydujący karny:

3:2 - Miroslav Zatko 65'

Składy:

Akuna Naprzód Janów: M. Elżbieciak (Jakubowski) - Bernacki, Działo, Sowiński, Salamon, Gryc - Kulik, Pawlak, Pavlis, Kubenko, Jóżwik Zatko, , Pohl, Słodczyk, Kacir - Gwiżdz, Gretka, Sośnierz, Jastrzebski, Ł. Elżbieciak.

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Mrula) - Wolf, Bryk, Lipina, Zdenek, Zdrahal - Piekarski, Dąbkowski, Urbanowicz, Kowalówka, Danieluk - Górny, Pastryk, Kulas, Kiełbasa, Kąkol - Lerch, Radwan, Mackiewicz, Szczurek.

Kary: Akuna Naprzód Janów - 18, JKH GKS Jastrzębie - 16 minut.

Sędziowali: Przemysław Kępa (sędzia główny) oraz Robert Długi, Wojciech Kolusz (liniowi).

Widzów: 600.

Źródło artykułu: