Spotkanie rozpoczęło się od ataków obu ekip, które chciały zdobyć jak najszybciej gola i skupić się na grze obronnej. Pierwszą dogodną sytuacje mieli gospodarze, jednak zarówno Jakub Lustinec , jak i Petr Jurca nie potrafili pokonać Bartłomieja Niesłuchowskiego. Chwilę później Dominik Cecuła idealnie obsłużył Damiana Kapice, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Markiem Gojem i ze stoickim spokojem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, które trwało niecałą minutę, gdyż do wyrównania doprowadził Tomasz Cichoń . Gol ten podrażnił katowiczan, którzy w 12 minucie ponownie za sprawą Cichonia wyszli na prowadzenie. Pod koniec tercji do wyrównania doprowadził Łukasz Szumal , który zmieścił gumę między krótkim słupkiem a parkanem katowickiego bramkarza.
Druga tercja rozpoczęła się od kolejnych ataków gospodarzy, a gola zdobyli podopieczni Jacka Szopińskiego , za sprawą Damiana Kapicy, który chwilę później przegrał pojedynek z Markiem Gojem w sytuacji sam na sam. W 26 minucie silnym strzałem pod poprzeczkę Adrian Krzysztofik zapalił czerwone światełko nad bramką MMKS-u. Wynik remisowy na tablicy wyników widniał zaledwie przez około 120 sekund, bowiem tyle czasu wystarczyło Góralom na objęcie kolejny raz w tym meczu prowadzenia, a do protokołu sędziowskiego wpisał się Kamil Kapica. Jednak od 30 minuty gracze gości zaczęli łapać kary, co umożliwiło trójkolorowym doprowadzenie do remisu, bowiem od 28 minuty do 30 grali z przewagą dwóch zawodników, jednakże nie potrafili znaleźć sposobu na Bartłomieja Niesłuchowskiego. Czwartą bramkę dla miejscowych w 34 minucie zdobył Marcin Frączek. Mimo jeszcze kilku okazji ta część meczu, podobnie jak poprzednia zakończyła się remisem 2:2.
Ostatnia odsłona tego spotkania przyniosła decydujące rozstrzygnięcie, a bohaterem tej części gry był Jakub Lustinec, który najpierw w wykorzystał sytuacje sam na sam, a w 53 minucie wykończył dobrze rozegrany zamek. Jednakże w 50 minucie nowotarżanie ponownie doprowadzili do remisu, za sprawą Bartłomieja Neupauera. W ostatniej minucie meczu Marek Goj zachował zimną krew i nie dał się pokonać zawodnikowi MMKS-u w sytuacji sam na sam.
W środowym meczu nowotarska młodzież wysoko postawiła poprzeczkę doświadczonej drużynie z Katowic, a wynik do ostatniej sekundy był sprawą otwartą. Jednak od takiego zespołu jakim jest katowicki GKS wymaga się wykorzystywania okresu w podwójnej przewadze, a w dzisiejszym meczu wykorzystali oni jeden z czterech takich okresów gry.
HC GKS Katowice - MMKS Nowy Targ 6:5 (2:2, 2:2, 2:1)
0:1 - Damian Kapica (Dominik Cecuła) 8'
1:1 - Tomasz Cichoń (Adrian Krzysztofik) 9'
2:1 - Tomasz Cichoń (Adrian Krzysztofik) 13'
2:2 - Łukasz Szumal 19' PP1
2:3 - Damian Kapica 25'
3:3 - Adrian Krzysztofik (Tomasz Cichoń) 26'
3:4 - Kamil Kapica (Maciej Sulka) 28' PP1
4:4 - Marcin Frączek (Robert Grobarczyk) 34'
5:4 - Jakub Lustinec 45' SH1
5:5 - Bartłomiej Neupauer (Kacper Bryniczka) 50' PP1
6:5 - Jakub Lustinec (Robert Grobarczyk, Sławomir Wieloch) 53' PP2
Składy:
HC GKS Katowice: Goj (Maza nie grał) - Urban(2), R. Sobała, Wieloch, Cichoń(2), Krzysztofik - Peksa, Jurca(2), Frączek(2), Grobarczyk, Lustinec(2) - Urbańczyk, Hercog(4), Bernaś, Pidło, Krzesak(2) - Domogała D., Rasikoń.
MMKS Nowy Targ: Niesłuchowski ( Mrugała S.) - Kapica D.(2),Cecuła(6), A.Woźniak, B.Neupauer, M.Michalski - Sz.Wróbel(6), W.Bryniczka, Ł.Szumal, M.Puławski, K.Kos - R.Mrugała, M.Wiktor, A.Nenko(2), M.Tylka, M.Leśniowski - K.Bryniczka, Ł.Gacek, M.Sulka, K.Wcisło, K.Kapica(2).
Kary: HC GKS - 16 min, MMKS - 18 min.
Najlepszy zawodnik gospodarzy: Jakub Lustinec.
Najlepszy zawodnik gości: Damian Kapica.