Okazuje się, że nawet słabsze zawody Aleksandra Owieczkina nie muszą skazywać na porażkę ekipy Washington Capitals. Minionej nocy hokeiści stołecznego klubu udowodnili, że w swoich szeregach mają wielu utalentowanych graczy. W starciu z zespołem New York Islanders świetnie spisał się rodak Owieczkina - Aleksander Semin, który strzelił rywalom dwie bramki. Co ciekawe Capitals potrzebowali zaledwie 65 sekund, by po raz pierwszy trafić do siatki rywala. Wówczas skuteczną akcją popisał się Brendan Morrison. Z biegiem czasu goście zasypywali przeciwnika gradem bramek, ostatecznie zwyciężając aż 7:2.
Dla Capitals było to siódme zwycięstwo z rzędu, tym razem bez pomocy swojego lidera. Warto zauważyć, że w tym pojedynku Owieczkin oddał 10 strzałów, z których 4 zostały zablokowane. - Zdobyliśmy siedem bramek, a Ovi nie zapisał nawet jednego punktu. To znaczy, że mamy dobrze zbilansowany skład - powiedział po spotkaniu Bruce Boudreau, szkoleniowiec Caps.
Wspaniałe widowisko zgotowali swoim kibicom hokeiści Detroit Red Wings i Phoenix Coyotes. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Bez wątpienia można powiedzieć, że ta noc należała do Shane'a Doana. Kapitan Coyotes najpierw popisał się trzema asystami, by w dodatkowym czasie gry ostatecznie pogrążyć golkipera rywali. - Prowadziliśmy już 4:2. To dla nas bardzo bolesna porażka. Chcieliśmy zdobyć dwa punkty, ostatecznie nie zyskaliśmy żadnego - mówił po meczu Mike Babcock, szkoleniowiec Red Wings.
Rzeczywiście, goście jeszcze na 90 sekund przed końcem trzeciej tercji przegrywali 2:4. - Popełniliśmy wcześniej kilka poważnych błędów. Ostatecznie jednak znaleźliśmy na nich sposób - cieszył się Dave Tippett, trener Coyotes.
Od października 2007 roku ekipa Ottawy Senators nie mogła pokonać zespołu New Jersey Devils. Fatalna passa wreszcie została przerwana. Zwycięstwo Senators nad najlepszą drużyną Atlantic Division nie może jednak dziwić. Ekipa z Ottawy w ostatnim czasie znajduje się na fali. Wygrała ona sześć kolejnych pojedynków. Odmiennie natomiast prezentuje się zespół z New Jersey. W siedmiu ostatnich meczach odniósł tylko dwa zwycięstwa.
Nadal znakomitą dyspozycję utrzymuje Brian Elliot. Golkiper Senators wybronił wszystkie 24 strzały. Był to dla niego dopiero pierwszy pojedynek z czystym kontem w tym sezonie, natomiast czwarty w karierze. Warto odnotować jeszcze jeden fakt. Elliot po raz pierwszy pokonał Martina Brodeura, gokipera Devils. - To nie był do końca mecz przeciwko niemu. Tak naprawdę nie daliśmy im szans i to było kluczem do zwycięstwa - skomentował Elliot.
Montreal Canadiens przez większość meczu prowadzili z ekipą Floridy Panthers 1:0. W trzeciej tercji jednak popis fantastycznej gry dał Shawn Matthias. 21-latek zdobył dwa decydujące trafienia. Bardzo dobrze w tym spotkaniu prezentowali się obaj golkiperzy. Mniej pracy miał co prawda bramkarz Panthers, który na 17 strzałów, tylko raz musiał wyciągać krążek z bramki. - To dla nas dwa ważne punkty. Bardzo się cieszę, że nasz plan się powiódł - przyznał Pete DeBoer, szkoleniowiec Panthers.
11 porażkę z rzędu odnotowali hokeiści Edmonton Oilers. Na 19 ostatnich spotkań drużyna ta wygrała zaledwie jeden pojedynek. Gospodarze w starciu z Chicago Blackhawks nie mieli właściwie żadnych atutów. Po drugiej tercji przegrywali 4:1 i już wtedy jasne stało się, że podtrzymają swoją niechlubną passę. Mimo zwycięstwa swojego teamu, kapitan Blackhawks - Jonathan Toews nie był do końca zadowolony z przebiegu spotkania. - Zwycięstwo to zwycięstwo, ale mam nadzieję, że będziemy grali z trochę większą energią - przyznał. W klasyfikacji generalnej NHL z 78 punktami prowadzi zespół San Jose Sharks. Dwa "oczka" mniej ma na swoim koncie ekipa z Chicago.
Wyniki wtorkowych spotkań NHL:
Atlanta Thrashers - Anaheim Ducks 2:1
Columbus Blue Jackets - Nashville Predators 3:2
Detroit Red Wings - Phoenix Coyotes 4:5 (po dogrywce)
Edmonton Oilers - Chicago Blackhawks 2:4
Florida Panthers - Montreal Canadiens 2:1
New York Islanders - Washington Capitals 2:7
Ottawa Senators - New Jersey Devils 3:0
Toronto Maple Leafs - Los Angeles Kings 3:5
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
1. New Jersey 34 16 1 138 113 69
2. Pittsburgh 33 20 1 172 152 67
3. Philadelphia 26 22 3 155 144 55
4. NY Rangers 24 22 7 137 145 55
5. NY Islanders 23 22 8 141 164 54
NORTHEAST DIVISION
1. Buffalo 30 14 7 145 125 67
2. Ottawa 29 21 4 150 154 62
3. Montreal 25 24 5 141 146 55
4. Boston 23 20 8 127 131 54
5. Toronto 17 27 10 142 187 44
SOUTHEAST DIVISION
1. Washington 34 12 6 202 145 74
2. Florida 23 21 9 146 154 55
3. Atlanta 23 21 8 158 167 54
4. Tampa Bay 21 20 10 132 157 52
5. Carolina 16 28 7 132 172 39
WESTERN CONFERENCE
CENTRAL DIVISION
1. Chicago 36 13 4 174 122 76
2. Nashville 29 20 3 145 145 61
3. Detroit 25 18 9 135 138 59
4. St Louis 23 21 8 137 146 54
5. Columbus 21 25 9 145 182 51
NORTHWEST DIVISION
1. Colorado 30 15 6 153 136 66
2. Vancouver 32 18 2 170 127 66
3. Calgary 26 20 6 132 134 58
4. Minnesota 25 23 4 145 156 54
5. Edmonton 16 29 6 135 176 38
PACIFIC DIVISION
1. San Jose 35 10 8 179 128 78
2. Phoenix 30 18 5 144 139 65
3. Los Angeles 30 19 3 156 146 63
4. Dallas 22 19 11 148 168 55
5. Anaheim 24 22 7 149 166 55
W tabelach kolejno: zwycięstwa, porażki, porażki po dogrywce lub karnych za jeden punkt, bramki i punkty.