"Szarotki" przystąpiły do finału po bardzo ciężkich pierwszych dwóch rundach. Mimo to wyglądali na drużynę lepiej przygotowaną do finałowej rywalizacji. Po dwóch zwycięstwach w Krakowie rywalizacja przeniosła się do Nowego Targu. Tam Podhale było nie do pokonania. Niesieni dopingiem publiczności, która stawiła się w nadkomplecie w miejskiej hali lodowej, nowotarżanie zwyciężyli najpierw 5:2, aby w drugim spotkaniu ograć Pasy 3:1.
Damian Kapica, najmłodszy zawodnik tego finału, zapytany jak trener mobilizuje zespół do gry, powiedział: - Trener powtarza nam, że jesteśmy najlepsi, że tego finału przegrać po prostu nie możemy.
Podhale było drużyną lepiej przygotowaną, lepiej ułożoną taktycznie, grającą z większym spokojem oraz pewną tego, co chce osiągnąć. Przed sezonem nikt Podhala nie stawiał w gronie faworytów. Drużyna miała ogromne problemy finansowe, nie wiadomo było czy w ogóle przystąpi do rozgrywek. "Szarotki" pokazały jednak, że są rzeczy ważniejsze od pieniędzy. Byli w drużynie liderzy, byli zawodnicy doświadczeni, a także fantastyczna młodzież, która nie była tylko uzupełnieniem składu. Damian Kapica i Bartłomiej Gaj w wielkim finale niejednokrotnie grali na nerwach zawodnikom Cracovii, udowadniając, że potrafią wykorzystać szansę.
Nie zawodzili także liderzy "Szarotek". Milan Baranyk, Frantisek Bakrlik, Marcin Kolusz czy Martin Ivicic potrafili w najtrudniejszych momentach wziąć ciężar gry na własne barki i niejednokrotnie przesądzać o losach spotkań. Podhale posiadało w swoich szeregach jeszcze jednego asa - Krzysztofa Zborowskiego.
Bramkarz "Szarotek" w finale bronił wręcz niewiarygodnie. Zawodnicy Pasów oddawali sporo strzałów, w większości jednak bez rezultatu.
Nowotarżanie po trzech latach odzyskali tytuł najlepszej drużyny w naszym kraju, nie otrzymali jednak tradycyjnego pamiątkowego pucharu. Po zakończeniu środowego spotkania nastąpiła dekoracja. Dekoracja, na której nie pojawił się prezes PZHL - Zdzisław Ingielewicz. Hokeiści złote medale (dziewiętnaste w historii klubu) odbierali od wiceprezesa PZHL, Rafała Wysockiego oraz... prezesa Podhala Andrzeja Podgórskiego.
Oto zawodnicy, którzy wywalczyli złote medale mistrzostw Polski:
Bramkarze: Krzysztof Zborowski, Jarosław Furca, Bartłomiej Niesłuchowski.
Obrońcy: Martin Ivicic, Dmitry Suur, Bartłomiej Gaj, Rafał Sroka, Rafał Dutka, Maciej Sulka, Sebastian Łabuz, Daniel Galant, Artur Kret.
Napastnicy: Milan Baranyk, Frantisek Bakrlik, Marcin Kolusz, Martin Voznik, Tomasz Malasiński, Krystian Dziubiński, Damian Kapica, Dariusz Gruszka, Piotr Ziętara, Piotr Kmiecik, Kasper Bryniczka, Bartłomiej Neupauer, Łukasz Batkiewicz, Mateusz Iskrzycki, Krzysztof Zapała.