Toruń ma parcie na powrót do ekstraligi - relacja z meczu Nesta Toruń - UHKS Mazowsze Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Hokeistom Nesty Toruń w tym sezonie przyświeca tylko jeden cel - powrót do ekstraligi. Realizację tego zamiaru rozpoczęli już od inauguracyjnego spotkania sezonu 2010/2011. Na własnej tafli pokonali UHKS Mazowsze Warszawa 8:3. Pomimo sporej różnicy bramek, walki bardzo często na granicy faulu było sporo.

Pierwsza tercja rozpoczęła się od wygranego wznowienia torunian, choć chwilę później zakotłowało się pod bramką gospodarzy. Zawodnicy obu ekip już od samego początku zaczęli grać ostro. Przy kolejnym wznowieniu hokeiści przepychali się i chwilę później na ławce kar wylądował Adrian Pietras za nadmierną ostrość w grze. I to właśnie kilka sekund później, w osłabieniu KS Toruń strzelił pierwszego gola, którego autorem był kapitan drużyny, jeden z nielicznych, którzy nie opuścili toruńskiego klubu po spadku, Przemysław Bomastek.

Kilka minut później Kamil Kalinowski brutalnie zaatakował zawodnika gości Tomasza Grunwalda. Dla tego pierwszego skończyło się to podwójną karą, dla warszawiaka zaś o wiele gorzej, bo raną ciętą brody. Mazowsze wykorzystało grę w przewadze i po podaniu Łukasza Bułanowskiego do Rafała Stajaka strzelili wyrównującą bramkę. Ale już w 17. minucie spotkania gospodarze odpowiedzieli ripostą i Kamilowi Gościnimskiemu udało się pokonać warszawskiego bramkarza Michała Starka.

Na początku drugiej tercji torunianie zaczęli grać trochę bardziej zespołowo. Udało się im założyć zamek i oddać kilka strzałów. W końcu poskutkowało to golem oddanym przez Mariusza Kuchnickiego. Potem kolejną ofiarą brutalnego faulu stał się Patryk Pronobis, za który sędzia nałożył karę na zawodnika gości Antoniego Jabłońskiego. Arkadiusz Marmurowicz w przewadze strzelił czwartą bramkę dla Nesty przy asyście dwójki Łotyszy. Kamilowi Gościnimskiemu nie udało się powtórzyć sukcesu kolegi z drużyny i zmarnował świetną okazję do strzelenia gola będąc "sam na sam" z bramkarzem. Jednakże tuż przed końcem drugiej tercji podobnej sposobności nie zaprzepaścił Daniel Minge.

Kierownictwo gości w trzeciej tercji postanowiło dać szansę drugiemu bramkarzowi, Kamilowi Rybackiemu. Jednakże to nie było zbyt trafne posunięcie, bo warszawski golkiper miał czyste konto tylko przez minutę. Pokonał go strzelec piątej bramki, Daniel Minge przy asyście Kamila Kalinowskiego. Już chwilę później Łukasz Chrzanowski, ponownie z pomocą duetu łotewskiego umieścił krążek w siatce bramkarza gości. Pomimo widocznego zniechęcenia warszawiacy nie złożyli broni. Udowodnił to Grzegorz Rostkowski, który akcją "sam na sam" zdobył drugiego gola dla swojej ekipy. Jednakże to nie wystarczyło, by dodać im skrzydeł. Gra toruńskich hokeistów stała się bardziej zespołowa. Pomimo tego, że mecz mieli już prawie wygrany nie grali na czas, ale walczyli w tercji przeciwnika. Poskutkowało to ósmym golem na koncie torunian. Tym razem zdobył go Michał Wieczorek. W końcówce meczu ekipa Mazowsza zaciekle walczyła i pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, Grzegorz Rostkowski pokonał Tomasza Witkowskiego. Brutalna gra obu ekip często kończyła się przepychankami czy niesportowymi zagraniami karanymi przez sędziów. Ucierpiał nie tylko zawodnik gości, Tomasz Grunwald. Jeden z fauli gorzej skończył się dla torunianina Michała Porębskiego, który miał krwotok z nosa i stracił ok. 1 litra krwi. Został on odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania kości szczękowej.

W niedzielę obie ekipy pauzują, a już w następną sobotę KS Toruń zmierzy się na własnej tafli z MUKS Orlikiem Opole, zaś Mazowsze Warszawa podejmuje u siebie Bisset Polonię Bytom.

Nesta Toruń - UHKS Mazowsze Warszawa 8:3 (2:1, 3:0, 3:2)

1:0 - Przemysław Bomastek (Tomas Bluks) 5' 4/5

1:1 - Rafał Stajak (Łukasz Bułanowski) 8' 5/4

2:1 – Kamil Gościnimski (Michał Wieczorek, Mariusz Kuchnicki ) 17'

3:1 - Mariusz Kuchnicki (Tomas Bluks) 28' 5/4

4:1 - Arkadiusz Marmurowicz (Edgars Adamovics, Tomas Bluks) 30' 5/4

5:1 - Daniel Minge 37'

6:1 - Daniel Minge (Kamil Kalinowski) 41'

7:1 - Łukasz Chrzanowski (Edgars Adamovics, Tomas Bluks) 42'

7:2 - Grzegorz Rostkowski 46' 4/5

8:2 - Michał Wieczorek (Łukasz Chrzanowski) 50'

8:3 - Grzegorz Rostkowski (Patryk Wąsiński, Mateusz Bepierszcz) 55'

Strzały: 44:25.

Składy:

KS Toruń HSA: Tomasz Witkowski - Tomas Bluks, Edgars Adamovics, Przemysław Bomastek, Mariusz Kuchnicki, Arkadiusz Marmurowicz - Michał Porębski, Miłosz Lidtke, Mateusz Wiśniewski, Kamil Kalinowski, Daniel Minge - Adrian Pietras, Patryk Pronobis, Michał Wieczorek, Łukasz Chrzanowski, Kamil Gościnimski

UHKS Mazowsze Warszawa: Michał Stark (od 40' Kamil Rybacki) - Maciej Stępski, Łukasz Bułanowski, Rafał Stajak, Patryk Wąsiński, Grzegorz Rostkowski - Rafał Solon, Kamil Nowiński, Mateusz Bepierszcz, Jarosław Gesik, Karol Wąsiński - Roman Paldan, Mariusz Szaniawski, Antoni Jabłoński, Tomasz Grunwald, Tomasz Rostkowski

Kary: KS Toruń HSA - 18, UHKS Mazowsze Warszawa - 12 minut.

Sędziowali: Tomasz Heltman (sędzia główny) oraz Łukasz Wierucki, Gabriel Połącarz (liniowi).

Widzów: 200.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)