W sobotę zgodnie z decyzją przewodniczącego PZHL, Bogdana Terleckiego przyznane zostały walkowery za mecze nierozegrane w terminie z winy gości nie tylko dla Gdańska, ale i Sanoka oraz Opola. Dodatkowe punkty doprowadziły do pewnej roszady w tabeli. O ile Ciarko KH Sanok i Stoczniowiec pozostały na swoich miejscach, odpowiednio szóstym i siódmym, to Orlik Opole z ostatniego awansował na dziewiąte miejsce. Tym samym zepchnął Nestę niżej, na dziewiąte miejsce. Nie można przewidzieć jak wyglądałaby sytuacja w tabeli, gdyby spotkania zostały rozegrane zgodnie z planem.
W ostatnim meczu Nesty, kiedy to podejmowała Ciarko KH Sanok, torunianie nie dali się łatwo ograć rywalowi. Prawie przez dwie tercje prowadzili 2:0. Choć ostatecznie to goście wygrali spotkanie, to hokeiści Nesty tanio skóry nie sprzedali.
Z kolei Stoczniowiec w zeszły poniedziałek zmierzył się z GKS-em Tychy, któremu uległ aż 3:8. Gdańszczanie nie zwykli tak wysoko przegrywać, więc z pewnością w środę będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.
Nesta Toruń - Stoczniowiec Gdańsk / śr. 3.11.2010r., godz. 17.30