Nesta jedzie po zwycięstwo - zapowiedź meczu MUKS Orlik Opole - Nesta Toruń

Już w najbliższą sobotę Nesta Toruń pojedzie na południe Polski, by zmierzyć się w meczu rewanżowym z Orlikiem Opole. Choć przed torunianami stoi trudne zadanie, to nie wiadomo czy opolanie zdołają zatrzymać ciąg zwycięstw rywali.

Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest lider I ligi - Nesta Toruń. Jak do tej pory w lidze nie ma mocnych na ekipę z Grodu Kopernika. Choć można sądzić, że nadchodzące pasmo wyjazdowych meczów może niekorzystnie wpłynąć na siły witalne zawodników. Pokazała to poprzednia kolejka, kiedy to w pierwszym rewanżu zagranym w stolicy Nesta strzeliła decydującego, jedynego gola dopiero w ostatniej minucie. Hokeiści powinni wyciągnąć z tego spotkania odpowiednie wnioski. Jednakże wiatru w żagle z pewnością dodało hokeistom środowe zwycięstwo w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Torunianie wygrali ze Stoczniowcem Gdańsk 6:3.

Niestety włodarze Nesty nie będą mogli jeszcze skorzystać z usług Łotysza Tomsa Bluksa, który nie wyleczył kontuzji barku.

- Lekarz nie wyraził zgody na grę Tomsa. Po operacji, którą przeszedł, musi pauzować przynajmniej pięć tygodni. W piątek będzie miał prześwietlenie. Za długo czekaliśmy na wyleczenie jego kontuzji, aby teraz ryzykować i przyspieszać jego powrót - mówi trener Nesty, Wiesław Walicki.

Z kolei postawa Orlika nie wskazuje na to, iż miałby to być trudny rywal. Opolanie w większości wygrywali tylko z juniorami. Ulegali seniorskim drużynom z Warszawy, Bytomia oraz Katowic. W ubiegłą sobotę pokonali w Sosnowcu drugą drużynę SMS 6:1. Ale to może być za mało, żeby przerwać zwycięską passę torunian.

W pierwszym meczu Orlik przegrał w Toruniu aż 0:6.

MUKS Orlik Opole - Nesta Toruń / sob 06.11.2010 godz. 20.00

Źródło artykułu: