Kto będzie grał w Neście?

Włodarze 1-ligowej Nesty Toruń zdradzili kilka szczegółów dotyczących rozmów oraz kontraktów z zawodnikami, którzy mieli bądź mają wzmocnić drużynę. Prawdopodobnie już w przyszły wtorek Tomasz Proszkiewicz zagra w toruńskich barwach.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze w tym tygodniu napastnik z Bydgoszczy, Tomasz Proszkiewicz ma pojawić się w Toruniu, by omówić wszelkie szczegóły związane z jego transferem. Jednakże m.in. podpisanie umowy ma nastąpić na początku przyszłego tygodnia. Ponadto klub będzie przeprowadzał testy medyczne w związku z kontuzją łokcia, której doznał niedawno bydgoszczanin.

- Generalnie mogę już potwierdzić, iż Tomasz Proszkiewicz wzmocni naszą drużynę. Liczymy, że od 15 listopada będzie naszym zawodnikiem - powiedział prezes Nesty, Bogdan Rozwadowski. - Jesteśmy na etapie szukania dla niego mieszkania.

Tymczasem od dwóch tygodni testowany jest Paweł Połącarz. Oświęcimianin w barwach toruńskiego klubu zagrał kilka meczów. W ostatni weekend w spotkaniach z Orlikiem Opole i Polonią Bytom zdobył dwa gole oraz zaliczył asystę.

- Przyznam szczerze, że obawialiśmy się o przydatność Pawła. Nie byliśmy pewni, jak odnajdzie się w zespole, czy zdoła powrócić do dawnej formy. Przekonujemy się jednak do niego z każdym kolejnym meczem, aczkolwiek nie mogę jeszcze powiedzieć ze stuprocentową pewnością, że u nas zostanie - mówi prezes Rozwadowski.

Wiadomo już jest, że były gracz GKS-u Tychy Artur Gwiżdż na pewno nie dołączy do Nesty. Toruńscy działacze nie są już zainteresowani tym zawodnikiem.

Z klubu napłynęły również informacje dotyczące niektórych kontraktów przyszłego sezonu. Prawie pewne jest, że dwójka hokeistów z Łotwy, którzy obecnie zasilają skład Nesty, Edagrs Adamovics oraz Toms Bluks pozostaną w drużynie w przyszłym roku. Ponadto działacze nie zakończyli definitywnie rozmów z ich rodakiem Andrejsem Ignatovicem.

- Jesteśmy w kontakcie z tym zawodnikiem. Problem jest taki, że ma on podpisany kontrakt z Tytanem Klin i jest mało prawdopodobne by wzmocnił nas w tym sezonie. Tym niemniej prawdopodobne jest, że będzie u nas grał w kolejnych rozgrywkach. W rozmowach z nami wyraził taką chęć - zdradza prezes Rozwadowski.

Źródło artykułu: