29-letni skrzydłowy występował w "biało-niebieskich" barwach przez siedem sezonów. Przez ten czas rozegrał 266 spotkań, w których strzelił 102 bramki i zaliczył 70 asyst. Z oświęcimskim klubem czterokrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski (2001-2004). - To świetny skrzydłowy, z dobrymi umiejętnościami technicznymi i ciągiem na bramkę - twierdzi dyrektor sportowy.
W 2007 roku Marcin Jaros zdecydował się na przeprowadzkę do Sosnowca, teraz po trzech latach wrócił do macierzystego klubu. Początek tego sezonu nie był dla Jarosa udany, w 17 spotkaniach zdobył tylko 7 punktów (4 bramki i 3 asysty). - Mamy nadzieję, że w naszym zespole odbuduje swoją formę i będzie się prezentował tak dobrze jak nas do tego przyzwyczaił - ściska kciuki Kazimierz Jarnot. - Wszystkie formalności zostały załatwione, dlatego możemy potwierdzić, że Jaros zagra w naszym zespole już w piątkowym spotkaniu z Podhalem - dodaje.
Warto także zaznaczyć, że Marcin Jaros ma za sobą występy w reprezentacji Polski. W pamiętnym meczu kadry z Gwiazdami NHL (2004, wygrana Gwiazd po rzutach karnych 4:3 - przyp. red.), Jaros dwukrotnie znalazł sposób na legendarnego Dominika Haska.