Wymęczona wygrana faworyta - relacja z meczu Akuna Naprzód Janów - MMKS Podhale Nowy Targ

Miała być łatwa wygrana w Janowie, ale jak się okazało nowotarżanie mieli ogromne kłopoty z odniesieniem zwycięstwa z "czerwoną latarnią" tabeli, która znów pokazała, że mimo problemów finansowych i kadrowych wciąż jest groźna.

Mecz rozpoczął się fatalnie dla nowotarżan, którzy już w 14. sekundzie stracili gola. Dla zespołu z Janowa bramkę zdobył Łukasz Sośnierz. Takiego początku z pewnością nikt w Nowym Targu nie brał pod uwagę. Na wyrównującego gola Górali ich kibice musieli czekać równo 3 minuty, kiedy to podczas gry w przewadze trafił do bramki Janowa doświadczony Jarosław Różański. Po kolejnych czterech minutach MMKS grał w osłabieniu, ale mimo to zdobył gola dającego mu prowadzenie. Janowianie jednak grali do syreny kończącej I tercję i na 47 sekund przed jej zakończeniem zdobyli wyrównującego gola. Pierwsza odsłona meczu przyniosła nadspodziewanie dużo emocji i aż cztery bramki. Po takim początku potyczki, kibice w Janowie liczyli na pierwsze zwycięstwo Naprzodu na własnej tafli od października 2010.

W drugiej tercji padły dwa gole, po jednym z każdej strony. Oba trafienia zanotowano pod koniec odsłony, gdyż jej pierwsze 10 minut to nudna i nieskuteczna gra obu ekip i brak klarownych sytuacji do zdobycia gola. Najpierw w 34. minucie Mariusz Jastrzębski wyprowadził drużynę MMKS Podhale na prowadzenie, lecz po niespełna 90 sekundach do kolejnego remisu doprowadził młody i obiecujący gracz Naprzodu Patryk Kogut.

W trzeciej tercji waleczni janowianie dość długo skutecznie bronili się przed szaleńczymi i coraz groźniejszymi atakami nowotarżan, lecz w 51. minucie skapitulowali. Czwartego gola – jak się okazało zwycięskiego – zdobył dla Podhala Kasper Bryniczka.

Mimo porażki drużyna Naprzodu Janów nie przyniosła wstydu nielicznym kibicom i pokazała, że nie jest już tylko dostarczycielem punktów. Wtorkowy wynik pozwala fanom zespołu z Janowa mieć nadzieję, że wkrótce drużyna zdobędzie u siebie ligowe punkty.

Akuna Naprzód Janów - MMKS Podhale Nowy Targ 3:4 (2:2 ; 1:1 ; 0:1)

1:0 Łukasz Sośnierz (Patryk Kogut) 1’

1:1 Jarosław Różański (Sebastian Łabuz) 5/4 4 ‘

1:2 Frantisek Bakrlik 4/5 8’

2:2 Mateusz Adamus (Jozef Mihálik , Marek Sowiński) 20‘

2:3 Mariusz Jastrzębski ( Kacper Kos, František Bakrlik ) 5/4 34‘

3:3 Patryk Kogut ( Marek Pohl, Martin Petrina) 35’

3:4 Kasper Bryniczka ( Mateusz Michalski) 51’

Kary: Naprzód - 6 minut, Podhale - 16 minut.

Akuna Naprzód: Sebastian Stańczyk – Michał Działo, Szymon Urbańczyk, Patryk Kogut, Marek Pohl (2), Łukasz Sośnierz – Martin Petrina, Michał Krokosz, Mateusz Adamus, Josef Mihalik(2), Tomasz Wołkowicz oraz Dawid Sitko, Łukasz Elżbieciak, Michał Gryc (2), Marek Sowiński.

MMKS Podhale: Tomasz Rajski – Sebastian Łabuz (4), Kamil Kapica, Mateusz Michalski, Kasper Bryniczka, Jarosław Różański – Władysław Bryniczka, Rafał Dutka, Milan Baranyk (2), Mariusz Jastrzębski (2), Frantisek Bakrlik – Maciej Sulka, Bartłomiej Gaj (2), Bartłomiej Bomba, Bartłomiej Neupauer (2), Piotr Kmiecik (2) oraz Kacper Kos, Marek Puławski, Mateusz Tylka (2).

Źródło artykułu: