W tym sezonie we wszystkich czterech spotkaniach, w jakich przyszło walczyć obu ekipom za każdym razem górą byli katowiczanie. W pierwszej części rozgrywek wygrywali najpierw 8:5, potem 6:3. W drugiej fazie zaś 4:0, a następnie 7:3. Pomimo mniej sprzyjających statystyk, w obozie Polonii trwa pełna mobilizacja.
- W środę rozmawialiśmy z prezesem i cel jest jeden - przejść Katowice i zagrać w finale z Nestą, a jak sie potoczy dalej, to zobaczymy - mówi napastnik Bisset Polonii Bytom, Daniel Kukulski.
W ostatnim meczu, GKS przegrał wysoko z Nestą Toruń. Oprócz lidera, któremu żadna z ekip nie może sprostać w tym sezonie, katowiczanie ulegli w drugiej części rozgrywek tylko raz, Legii Warszawa. Polonistom zdarzało się to częściej. Bytomianie z kolei przegrali w 14. kolejce z Orlikiem Opole w dogrywce 4:3. Mecz ten został jednak potraktowany treningowo.
- Co do meczu z Orlikiem, to mecz ten nie miał żadnego znaczenia co do miejsca w tabeli, więc trener traktował go jako trening nowych zagrywek i nowych wariantów. I dobrze, że stało się jak stało, bo wiemy gdzie są nasze słabsze strony i nad czym musimy mocno popracować, aby zagrać w finale - przekonuje Kukulski.
Bisset Polonia Bytom - GKS Katowice/ pt. 4.03.2011, godz. 18.00