Zacięty bój o ekstraligę - relacja z meczu Nesta Toruń - GKS Katowice

Pierwszy z meczów finałowych o awans do ekstraligi, który odbył się w Toruniu zakończył się zwycięstwem gospodarzy 7:4. Hokeiści obu drużyn nie odpuszczali w walce, co często kończyło się ostrymi faulami. Paweł Urban zakończył mecz z kontuzją kolana.

Paulina Szulc
Paulina Szulc

Pojedynek zaczął się bardzo nerwowo. Zawodnicy zarówno gospodarzy jak i gości wciąż wędrowali na ławkę kar. Jedną z okazji gry w przewadze wykorzystał kapitan Nesty Przemysław Bomastek, otwierając wynik już w czwartej minucie.

Błąd popełnił bramkarz GKS-u, wyjeżdżając z bramki, by odbić krążek. Do tercji obronnej wjechało dwóch zawodników Nesty i Szymon Noworyta ledwo zdążył wrócić między słupki. Torunianie w czasie tego ataku kilka razy mogli podwyższyć wynik, ale podopieczni Dariusza Domogały skutecznie uniemożliwiali im oddanie celnego strzału. W końcu Kamilowi Gościmińskiemu udało się przechytrzyć rywali i dołożyć drugiego gola na konto Nesty.

Świetną okazję miał później Arkadiusz Marmurowicz, który wjechał sam do tercji obronnej przeciwnika. Przeprowadzenie akcji uniemożliwiał mu jeden z katowiczan. Podanie do Bomastka było niecelne, a mogło zakończyć się bramką. Kilka minut później jednak Paweł Połącarz jedną ze swoich prób pokonania Noworyty sfinalizował umieszczeniem krążka w siatce. Tym samym torunianie zjechali po pierwszej tercji do szatni z przewagą 3:0.

Katowiczanie w drugiej tercji ostro zabrali się do odrabiania strat. Marcinowi Frączkowi udało się pokonać Miłosza Ciesielskiego i zdobyć pierwszego gola. Niedługo później z niebieskiej linii Tomasz Koszarek powtórzył sukces kolegi i dołożył drugiego gola do dorobku drużyny.

W pierwszej połowie drugiej odsłony gospodarze nie mogli znaleźć recepty na zatrzymanie gości. Toruńscy obrońcy popełnili błąd i pozwolili Damianowi Bernasiowi i Marcinowi Frączkowi na zawiązanie akcji, która zakończyła się zdobyciem wyrównującego gola.

Podopieczni Wiesława Walickiego próbowali znowu wyjść na prowadzenie. Najpierw Michał Wieczorek trafił w słupek, później również Pawłowi Połącarzowi nie udało się pokonać Noworyty. Z kolei katowiczanie dzielnie atakowali dalej toruńską bramkę. Ciesielski nie raz cudem wychodził z opałów.

Tymczasem Nesta zdołała w końcu wyjść na prowadzenie za sprawą strzału Tomsa Bluksa. Niedługo później spore zamieszanie pod bramką katowiczan wykorzystał drugi toruński Łotysz - Edagrs Adamovics. Jeszcze przed zakończeniem tercji z niebieskiej linii strzelił Sebastian Wachowski dokładając szóstą bramkę.

Początek trzeciej tercji nie był szczęśliwy dla zawodnika gości Pawła Urbana, który w ferworze walki doznał kontuzji. Obrońca GKS-u skręcił prawe kolano. To nie było jedyne ostre zagranie tego wieczoru. Trzecia odsłona obfitowała w dużą ilość fauli. Damian Bernaś zagrał wysokim kijem i ucierpiał zawodnik gospodarzy Toms Bluks. Skończyło się to dla niego tylko ukruszeniem zęba.

Gospodarze próbowali jeszcze podwyższyć wynik. Krążek strzelony przez Adamovicsa prawie przekroczył linię, jednak Noworyta w ostatnim momencie zatrzymał go. Próbował również Mariusz Kuchnicki, ale strzelił obok bramki. W końcu to Bomastek dołożył siódmego gola, wykorzystując świetne ustawienie pod bramką.

Do kontrataku przeszli katowiczanie. Frączek próbował strzelić bramkę, jednak Ciesielski nie dał się zaskoczyć. Jeszcze na zakończenie spotkania wywiązała się bójka między Andrejsem Lavrenovsem, który zagrał w spotkaniu ze złamanym nosem, a Damianem Bernasiem. Goście wykorzystując grę w przewadze strzelili jeszcze czwartą bramkę zamykając tym samym wynik.

Nesta Toruń - HC GKS Katowice 7:4 (3:0, 3:3, 1:1)
1:0 - Przemysław Bomastek (Toms Bluks, Miłosz Lidtke) 4' 5/4
2:0 - Kamil Gościmiński (Łukasz Chrzanowski) 12'
3:0 - Paweł Połącarz (Kamil Gościmiński) 18'
3:1 - Marcin Frączek (Tomasz Rasikoń) 23'
3:2 - Tomasz Koszarek (Anton Petrychenko, Bartłomiej Gawlina) 27'
3:3 - Marcin Frączek (Damian Bernaś) 30'
4:3 - Toms Bluks (Przemysław Bomastek, Arkadiusz Marmurowicz) 35'
5:3 - Edgars Adamovics (Toms Bluks, Przemysław Bomastek) 37' 5/4
6:3 - Sebastian Wachowski (Paweł Połącarz, Daniel Minge) 38' 5/4
7:3 - Przemysław Bomastek (Toms Bluks, Mariusz Kuchnicki) 55'
7:4 - Grzegorz Pidło (Adam Domogała) 58' 5/4

Strzały: 42:18.

Składy:

Nesta Toruń: Ciesielski - Bluks, Adamovics, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Wachowski, Lavevrons, Wieczorek, Dzięgiel, Minge - Lidtke, Porębski, Połącarz, Chrzanowski, Gościmiński - Wiśniewski, Winiarski, Rodziewicz.

HC GKS Katowice: Noworyta - Rasikoń, Urban, Frączek, Fonfara, Gawlina –Krzemień, Obstarczyk, Bernaś, Koszarek, Krzysztofik – Petrychenko, Dominiczewski, Szymański, Grelich, Pidło - Cichoń, Grobarczyk, Artymowycz, Domogała.

Kary: Nesta Toruń - 20 minut, HC GKS Katowice - 30 minut.

Sędziowali: Meszyński (sędzia główny) oraz Wierucki, Byczkowski (liniowi).

Widzów: 750.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×