MŚ w hokeju: Dania wygrywa po horrorze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niezwykle zacięte spotkanie rozegrały drużyny Danii i Niemiec. Duńczycy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale żeby pokonać naszych zachodnich sąsiadów, potrzebowali rzutów karnych. Wynik ten należy uznać za niespodziankę, biorąc pod uwagę postawę obu ekip od początku turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz był niezwykle wyrównany od pierwszych minut. Duńczycy sprawiali wrażenie, że nic sobie nie robią z wcześniejszych rezultatów ich rywali. Dwa razy wychodzili na prowadzenie, ale o mały włos nie ulegli Niemcom już w regulaminowym czasie gry. Do dogrywki doprowadził bowiem dwie minuty przed końcem meczu Nichlas Hardt. Ta nie przyniosła rozstrzygnięcia, a rzuty karne lepiej wykonywali Skandynawowie i zwyciężyli 4:3.

Dania - Niemcy 4:3 po karnych (1:1, 1:1, 1:1, 0:0, 1:0)

1:0 - Mikkel Bodker (Mads Christensen, Julian Jakobsen) 9' 5/4

1:1 - John Tripp (Marcel Muller, Christoph Ullmann) 11' 5/5

2:1 - Mikkel Bodker (Julian Jakobsen, Kasper Jensen) 22' 5/5

2:2 - Alexander Barta (Marcus Kink, Patrick Reimer) 23' 5/5

2:3 - Kevin Lavalee (Frank Hordler, Marcel Muller) 42' 5/5

3:3 - Nichlas Hardt (Morten Green, Morten Madsen) 58' 5/5

Składy:

Dania: Andersen (Galbraith) - Nielsen, Lassen, Green, Starkov, Hardt - Degn, Jensen K., Dresler, Madsen, Jensen J.B., - Bodker Mads, Jakobsen, Christensen, Hersby, Bodker Mikkel - Storm, Staal, Eskesen, Poulsen, Jensen J.

trener: Per Backman

Niemcy: Endras (Patzold) - Holzer, Tripp, Muller, Ullmann, Braun - Lavalee, Mauer, Hordler, Schutz, Gogulla - Reul, Kreutzer, Barta, Reimer, Kink

trener: Uwe Krupp

Źródło artykułu: