MŚ w hokeju: Finowie z drugim złotem w historii!

Finlandia po raz drugi w historii hokeja zdobyła złoty medal mistrzostw świata. "Suomi" nie mogli wymarzyć sobie lepszego zwieńczenia turnieju. W meczu decydującym o złocie "zdemolowali" swoich odwiecznych rywali - Szwedów, pokonując ich 6:1. Aż 5 razy w trzeciej tercji krążek z bramki wyciągał Viktor Fasth, do meczu finałowego najskuteczniejszy bramkarz mistrzostw.

Grzegorz Zaleski
Grzegorz Zaleski
Obydwie ekipy rozpoczęły mecz niezwykle skoncentrowane, zdawały sobie sprawę, że w finale o złotych medalach może zadecydować jedno trafienie, więc zarówno Szwedzi, jak i Finowie starali się grać uważnie w obronie. Ponadto bramkarze obydwu ekip, czyli Viktor Fasth i Petri Vehanen, po raz kolejny udowadniali, że są najlepszymi golkiperami na mistrzostwach. Na lodzie obowiązywało skandynawskie wyrachowanie i powściągliwość i przynajmniej pierwsze dwie tercje finału były kompletnie inne niż pełen słowiańskiej fantazji, mecz o 3 miejsce z "radosnym" hokejem. Pierwsza tercja zakończyła się remisem jeśli chodzi o bramki, blisko remisu było również jeśli chodzi o dogodne sytuacje podbramkowe. Dopiero pod koniec tercji, gdy na ławce kar przebywał Oliver Ekman - Larsson, Finowie przyspieszyli. Przed szansą na otwarcie wyniku stanęli Tuomo Ruutu czy Janne Niskala jednak Fasth nie dawał się pokonać. W drugiej odsłonie z kolei nieco lepsze wrażenie sprawiali gracze "Trzech Koron". Najpierw Matthias Tedenby próbował wykorzystać, że zasłonięty przez jego kolegę z zespołu był Vehanen. W okolicach 26 minuty dwie szanse mieli Finowie. Najpierw Niskala uderzył w boczną siatkę a Janne Pesonen z bliska trafił w Fastha. Niewykorzystane okazje zemściły się na Finach. Po błędzie jednego z nich na bramkę Vehanena pojechał Magnus Paajarvi i strzałem z nadgarstka, nad lewym barkiem golkipera fińskiego strzelił na 1:0. Później jeszcze w 36 minucie ten sam zawodnik strzelił w słupek bramki "Suomi". Finowie pod koniec tercji znów grali w przewadze i znów zaczęli wypracowywać sobie sytuacje strzeleckie. Wreszcie na 7 sekund przed końcem drugiej tercji Jarkko Immonen oddał strzał spod niebieskiej nie do obrony i doprowadził do remisu. Przerwa nie zatrzymała ofensywy Finów, którzy po powrocie do gry natarli na swoich rywali i geograficznych sąsiadów. W 43 minucie Petteri Nokelainen wyłuskał krążek szwedzkim obrońcom, odegrał do Antti Pihlstroema, ten pod bramką oddał "gumę" Nokelainenowi, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Kilkanaście sekund później Mikko Koivu uciekł defensorom szwedzkim jednak przegrał sytuację sam na sam z Fasthem. To co nie udało się kapitanowi Finów udało się za chwilę Niko Kapanenowi, który otrzymał krążek z lewej strony i stojąc przed bramką z bliska umieścił w nim krążek. Szwedzi musieli zaatakować, jeśli chcieli jeszcze wyrwać swoim przeciwnikom złote medale. Uczynili tak, jednak Vehanen był nie do pokonania dla szwedzkich napastników. Finowie tak jak szybkimi bramkami rozpoczęli trzecią tercję, tak ją zakończyli. W 57 minucie Janne Pesonen podwyższył na 4:1. Reprezentanci "Trzech Koron" dosłownie stanęli, jakby nie wierzyli już w możliwość odwrócenia losów meczu i 35 sekund później było już 5:1, a w ostatniej minucie Antti Pihlstrom ostatecznie zdemolował faworyzowaną drużynę Szwecji. Szwecja - Finlandia 1:6 (0:0, 1:1, 0:5) 1:0 - Magnus Paajarvi 28` 1:1 - Jarkko Immonen (Janne Pesonen, Mikko Koivu) 40 5/4 1:2 - Petteri Nokelainen (Antti Pihlstrom) 43` 1:3 - Niko Kapanen (Juhamati Aaltonen, Leo Komarov) 44` 1:4 - Janne Pesonen (Mikael Granlund) 57` 1:5 - Mika Pyorala 58` 1:6 - Antti Pihlstrom (Jani Lajunen) 60` Szwecja: Fasth (Ersberg) - Gunnarsson, Petrasek (2), Thornberg, Berglund, Paajarvi - Rundlbad, Kronwall, Eriksson, Persson, Nilsson - Fernholm, Erixon (2), Tedenby, Kruger (2), Silfverberg - Ekman-Larsson (2), Sjorgren, Ericsson, Wallin, Backlund. Finlandia: Vehanen (Lasilla) - Lepisto, Salmela, Koivu, Ruutu, Pyorala - Valivaara, Niskala; Kapanen (2), Aaltonen, Komarov - Vaananen, Puistola; Pesonen, Immonen, Granlund - Kukkonen, Jaakola, Lajunen, Nokelainen (2), Pihlstrom. Kary: Szwecja - 8 min., Finlandia - 4 min. Sędziowali: Darcy Burchell (Kanada), Brent Reiber (Swajcaria) oraz Chris Carlson, Kiel Murchison (onaj Kanada) Widzów: 9166.
Radość Finów (Foto - PAP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×