W pięciu meczach rozstrzygnęła się rywalizacja o tytuł hokejowego mistrza Polski 2012. Zawodnicy Ciarko PBS Bank Sanok zdobyli pierwszy raz w historii medal i to od razu złoty. Srebrem będą musieli się zadowolić odchodzący mistrzowie z Krakowa, którzy jednak nie muszą się wstydzić swojej postawy w finałach play-off. - Jest mi bardzo przykro, że wyprzedziła mnie drużyna Stali Sanok i zdobyła mistrzostwo Polski. Ja jestem wychowany w Sanoku, nawet mi przysłano moją legitymację klubową, że jestem członkiem klubu hokejowego. Zaczynałem od tego, że miałem gumowe buty i przybijałem gwoździe do nich. Takie były czasy - powiedział pochodzący z Sanoka Orest Lenczyk, trener wicemistrzów Polski w piłce nożnej, drużyny Śląska Wrocław. Prowadzony przez niego zespół w tym sezonie walczy o tytuł przyznawany najlepszej drużynie w kraju. Aktualnie wrocławianie do lidera tracą zaledwie jeden punkt.
- Jestem dumny z tego, że w moim mieście jest mistrz Polski, a czasy się na tyle zmieniły, że jest to niemożliwe, aby grali w takiej drużynie tylko wychowankowie klubu. To w tej chwili podkupienie z kilku klubów zawodników, którzy pokonali Cracovię. Ze swojej strony serdecznie gratuluję tej drużynie z Sanoka mistrzostwa Polski. Kiedyś dziennikarz do mnie zadzwonił i powiedział, ze szansa jest we Wrocławiu i w Sanoku. Pomyślałem sobie, że dobrze mi życzy - podkreślił szkoleniowiec WKS-u.
