Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowo. Mimo przewagi krakowianie nie zdołali strzelić żadnego gola. W pierwszych 20. minutach aż 8 minut kary otrzymali gracze Cracovii przy żadnej torunian i zamiast atakować często zmuszeni byli bronić się we własnej tercji obronnej.
W drugiej tercji padła, jak się później okazało, decydująca o losach dzisiejszego spotkania bramka. W 28. minucie Marian Csorich podał do Damiana Słabonia, a ten celnym strzałem pokonał bramkarza TKH.
W ostatniej minucie trzeciej tercji trener Toruńskiego Klubu Hokejowego postawił wszystko na jedną kartę i zdjął z lodu bramkarza Michała Plaskiewicza. Zagrywka taktyczna nie powiodła się, mało tego, gola, który pogrzebał jakiekolwiek szanse na korzystny rezultat w tym meczu dla TKH, strzelił Leszek Laszkiewicz i ustalił końcowy wynik 2:0 na korzyść krakowskiej drużyny.
Cracovia Kraków - TKH Toruń 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Damian Słaboń (Marian Csorich) 28'
2:0 Leszek Laszkiewicz 59'
Kary: Cracovia Kraków: 16, TKH Toruń: 12
Składy:
Cracovia Kraków: Radziszewski - Csorich, Kuc, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Buril, Dulęba, Vercik, Pasiut, Drzewiecki - Noworyta, Kłys, Kmec, Mihalik, Badzo - Marcińczak, Wajda, Piotrowski, Kowalówka, Witowski
TKH Toruń: Plaskiewicz - Dąbkowski, Koszarek, Bomastek, Mravec, Dołęga - Kubat, Cychowski, Jastrzębski, Musil, Dzięgiel - Fraszko, Koseda, Kuchnicki, Chrzanowski, Chyliński - Ciesielski, Gościmiński, Minge, Lidtke