Dwa z nich mają się nazywać Team Europa i Team America i zbierać najlepszych zawodników z krajów, które nie zakwalifikowałyby się na mundial. - To może być jedyna szansa, aby Polak zagrał w elicie - zażartował Mariusz Czerkawski.
Były gracz NHL przyznał, że nie jest zwolennikiem zmniejszania liczby drużyn. - To jest szukanie pomysłów na uatrakcyjnienie rozgrywek hokejowych. Wolałbym, żeby reprezentacja Polski wywalczyła awans do elity niż modliła się o powołanie jednego zawodnika do drużyny Europy - dodał Czerkawski.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news