NHL: Howard zatrzymał Rangersów w Nowym Jorku

AFP
AFP

Detroit Red Wings dzięki kapitalnej postawie swojego golkipera Jimmy'ego Howarda pokonali na wyjeździe ekipę New York Rangers 2:1. W innym meczu Winnipeg Jets wygrali 5:4 z Toronto Maple Leafs po świetnym występie debiutanta Patrika Laine'a.

Jimmy Howard pojawił się w składzie Detroit Red Wings po raz pierwszy w sezonie zastępując między słupkami Petra Mrazka. To głównie dzięki świetnej postawie 32-latka "Czerwone skrzydła" mogły cieszyć się z kompletu punktów w Madison Square Garden.

W całym meczu Howard interweniował 33 razy, dając się pokonać tylko raz po strzale Mika Zibanejada. Dzięki dwóm trafieniom Thomasa Vanka i Drew Millera Detroit mogło więc świętować drugie zwycięstwo w sezonie.

Drugi mecz minionej nocy rozegrano w MTS Centre w Winnipeg. Starcie Jets i Maple Leafs zapowiadano jako pojedynek pierwszych numerów tegorocznego draftu - Austona Matthewsa i Patrika Laine'a.

Doskonały mecz rozegrał młodszy o rok Fin, który pozwolił Jets wrócić ze stanu 0-4. Toronto miało gospodarzy na widelcu w 27. minucie gry, prowadząc różnicą czterech goli. Przy jednym z nich asystę zaliczył Matthews. Dwa z czterech goli dla Maple Leafs zdobył Nazem Kadri.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"

Winnipeg strzelili pierwszego gola jeszcze w drugiej tercji za sprawą Tylera Myersa. W ostatniej części meczu błyszczał Laine. 18-latek trafił 60 sekund po wznowieniu gry na 2-4 oraz na minutę przed końcem regulaminowego czasu na remis.

W trzeciej minucie dogrywki Laine sam rozstrzygnął o podziale punktów. Był to czwarty gol Fina w obecnym sezonie i trzeci tego wieczoru.

Wyniki:

New York Rangers - Detroit Red Wings 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)

Winnipeg Jets - Toronto Maple Leafs 5:4 dogr. (0:2, 1:2, 3:0, 1:0)

Komentarze (0)