Bramka w drugiej minucie trzeciej dogrywki Todd’a Marchanta dała Anaheim Ducks zwycięstwo w Detroit nad Red Wings. Podczas 101 minut gry i 15. sekund w zespole przyjezdnych błyszczał Jonas Hiller, który łącznie obronił 59. strzałów gospodarzy. - Obiecałem rodzicom, że dla nich zdobędę gola. Sam nie przypuszczałem, że będę miał udział w tak wielkim zwycięstwie - mówił po meczu wzruszony Marchant. - To jest piękne, dla takich chwil warto jest się poświęcać. W przerwach między dogrywkami dopingowaliśmy się, chociaż traciliśmy siły - kontynuował.
Passę pięciu zwycięstw z rzędu Boston Bruins udało się przerwać Carolina Hurricanes, którzy zrewanżowali się za dotkliwą porażkę w pierwszym meczu, zwyciężając 3-0. Czyste konto zachował Cam Ward, który obronił wszystkie 36. strzałów Bruins. - Nie można oczekiwać, że przez play off przechodzi się bez porażki. To nasza pierwsza przegrana, nie możemy się załamywać, bo w środę możemy zagrać całkowicie inaczej - mówił po meczu Michael Ryder, zawodnik Bostonu.
W sobotę Chicago Blackhawks pewnie pokonali Vancouver Canucks 6-3, przez co w rywalizacji obu ekip jest remis. Dzisiaj rewanżowe spotkanie w Waszyngtonie, gdzie Capitals podejmować będą Pittsburgh Penguins (1-0 dla Capitals po pierwszym meczu).
Wyniki:
(1-1) Boston Bruins - Carolina Hurricanes 0-3
(1-1) Detroit Red Wings - Anaheim Ducks 3-4 (po trzech dogrywkach)
