MŚ w hokeju: mocny początek Finów w Danii. Francja podniosła się po laniu od Rosjan

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Finowie cieszą się z bramki
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Finowie cieszą się z bramki

Reprezentacja Finlandii po niepowodzeniach na ostatnich igrzyskach olimpijskich rozpoczęła dobrze tegoroczny turniej mistrzostw świata elity od pewnej wygranej z Koreą Południową. Francuzi zdobyli pierwsze punkty po pokonaniu Białorusi.

Reprezentacja Finlandii od zdobycia srebrnego medalu mistrzostw świata w Rosji w 2016 roku, nie potrafiła wdrapać się na podium żadnego z wielkich turniejów, ponosząc po drodze kilka dotkliwych porażek. Tegoroczny hokejowy "mundial" "Suomi" rozpoczęli jednak od pewnej wygranej nad beniaminkiem elity - Koreą Południową.

Już w szóstej minucie spotkania w Herning na tablicy wyników pojawiła się dwubramkowa przewaga wyżej notowanych hokeistów z północnej Europy. Gole dla podopiecznych Lauri Marjamäkiego zdobywali Sebastian Aho i Teuvo Teräväinen.

W drugiej tercji Finowie zdobyli trzy kolejne bramki, w których ponownie mieli swój udział Aho i Teräväinen. Dla Korei, jak się później okazało honorowo, trafił z kolei Michael Swift. W ostatniej części meczu Finowie dokończyli dzieła na przełomie 8 minut. Prym wiodła zaś czwarta linia ataku, która zdobyła dwa gole i zaliczyła łącznie 6 asyst.

Finowie po pierwszej serii spotkań przewodzą w grupie B z kompletem punktów. W następnej kolejce rywalem "Suomi" będą Łotysze. Korea zmierzy się z kolei z Kanadą.

W rozgrywanym równolegle meczu grupy A w Kopenhadze, Reprezentacja Francji pokonała pewnie Białoruś 6:2, odrabiając punkty za porażkę z pierwszej kolejki z Rosją (0-7). Podopieczni Dave'a Hendersona wygrali każdą z trzech tercji swojego drugiego meczu w MŚ.

Trójkolorowych do triumfu poprowadził kapitan Stephane Da Costa. Hokeista Geneve-Servette HC zdobył gola i zaliczył dwie asysty. Francuzi dzięki wygranej awansowali na 3. miejsce w grupie A. W następnej kolejce zmierzą się z pogromcą Białorusi z ich pierwszego meczu - Szwedami. Sobotni rywale Francuzów zagrają zaś z Rosją.

Grupa A:

Francja - Białoruś 6:2 (2:1, 1:0, 3:1)
1:0 - Fleury (S. Da Costa + Rech) 4'
2:0 - S. Da Costa (Janil) 14'
2:1 - Pavlovich (Razvadovsky + Vorobey) 20'
3:1 - Lamperier (Claireaux + Hecquefeuille) 39'
4:1 - Manavian (S. Da Costa + Fleury) 43' (5 na 3)
5:1 - Guttig (Perret)5:2 - Vorobey (Platt + Korobov) 55'
6:2 - Perret (Leclerc + Hecquefeuille) 58' (5 na 4)

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Rosja 1 1 0 0 0 7:0 3
2 Szwecja 1 1 0 0 0 5:0 3
3 Francja 2 1 0 0 1 6:9 3
4 Szwajcaria 1 0 1 0 0 3:2 2
5 Austria 1 0 0 1 0 2:3 1
6 Czechy 0 0 0 0 0 0:0 0
7 Słowacja 0 0 0 0 0 0:0 0
8 Białoruś 2 0 0 0 2 2:11 0

Grupa B:

Finlandia - Korea Południowa 8:1 (2:0, 3:1, 3:0)
1:0 - Aho (Teravainen + Riikola) 4'
2:0 - Teravainen (Aho) 6'
3:0 - Aho (Rantanen + Teravainen) 29' (5 na 4)
4:0 - Savinainen (Aho + Teravainen) 33'
4:1 - Swift (RAdunske) 34'
5:1 - Nutivaara (Pesonen) 39'
6:1 - Maenalanen (Pesonen + Anttila) 47'
7:1 - Kapanen (Rantanen) 48'
8:1 - Pesonen (Anttila + Maenalanen) 54'

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Finlandia 1 1 0 0 0 8:1 3
2 USA 1 0 1 0 0 5:4 2
3 Dania 1 0 1 0 0 3:2 2
4 Łotwa 1 0 1 0 0 3:2 2
5 Kanada 1 0 0 1 0 4:5 1
6 Niemcy 1 0 0 1 0 2:3 1
7 Norwegia 1 0 0 1 0 2:3 1
8 Korea Południowa 1 0 0 0 1 1:8 0

ZOBACZ WIDEO Radosław Cierzniak o racach: Obawiałem się, że mogę dostać

Źródło artykułu: