Bił z furią rywala po plecach. Brutalne sceny na meczu hokeja juniorów

Twitter / Twitter / Scena z meczu Arlington/Midlothian Attack vs Grapevine/Colleyville
Twitter / Twitter / Scena z meczu Arlington/Midlothian Attack vs Grapevine/Colleyville

W lidze szkolnej w USA, której jednym ze sponsorów jest klub Dallas Stars, doszło do nieprzyjemnego incydentu. Sprawa poruszyła środowisko hokejowe za oceanem. Nastoletni zawodnik zachował się bowiem jak bandyta.

W tym artykule dowiesz się o:

Szokujący incydent miał miejsce podczas meczu hokeja na lodzie pomiędzy zespołami Arlington/Midlothian Attack i Grapevine/Colleyville Ice Hockey Association, które spotykały się w ramach rozgrywek szkolnej ligi AT & T Metroplex High School, sponsorowanej m.in przez słynny klub NHL - Dallas Stars.

Podczas jednej z akcji za bramką zawodnik Grapevine/Colleyville w brutalny sposób zaatakował leżącego na lodzie rywala. W materiale filmowym, udostępnionym w mediach społecznościowych, widać jak nastoletni gracz z furią uderza kijem po plecach hokeisty przeciwnej drużyny (na szczęście okazało się, że nie odniósł on poważniejszych obrażeń).

- To były najgorsze sceny, jakie widziałem do tej pory w hokeju na lodzie - skomentował w mediach Lucas Reid, wiceprezes Texas Amateur Hockey Association (TAHA), która wspiera rozgrywki juniorów w Teksasie. - Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją z tego meczu i podjęliśmy natychmiastowe kroki, żeby zawiesić zawodnika (na ujawnienie nazwiska nie pozwala prawo - przyp. red.) na czas nieokreślony w oczekiwaniu na przesłuchanie dyscyplinarne - dodał Reggie Hall, prezydent TAHA.

Brutalny atak na tafli lodowej skomentował też sędzia hokejowy J. Brent Frizzell. - Sędziowałem w życiu wiele meczów hokejowych. Byłem świadkiem kilku wypadków na lodzie z użyciem przemocy. Niepokojące jest to, że on to zrobił z furią. Co doprowadziło go do takiego stanu? Ten młody człowiek potrzebuje profesjonalnej pomocy - ocenił doświadczony arbiter na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Źródło artykułu: