Stümpel i Esche zostają w KHL

Barys Astana zdołał zatrzymać w swoich szeregach Jozefa Stümpla. Słowacki zawodnik zgodził się nadal grać w kazachskiej drużynie, choć miejscowi lekarze mogli spowodować koniec jego kariery. Swoją przygodę w Rosji kontynuować będzie też Robert Esche, choć był kuszony przez kluby z USA.

W tym artykule dowiesz się o:

Jozef Stümpel zdecydował o swojej przyszłości

Już w maju rosyjskie media twierdziły, iż center Jozef Stümpel podpisał nowy kontrakt z Barysem Astana. Jednak wówczas zawodnik otrzymał tylko propozycję umowy do zaakceptowania. Dopiero teraz hokeista zdecydował się przyjąć warunki zaproponowane przez kazachski klub. Stümpel złożył podpis pod rocznym kontraktem.

- Po dokładnym rozważeniu sprawy i naradach z krewnymi zdecydowałem się przyjąć ofertę Barysu [...]. Do Astany pojedzie ze mną cała rodzina, tak samo jak w poprzednim sezonie - powiedział Słowak.

Wychowanek Plastiki Nitra ma za sobą występy w NHL w takich drużynach jak: Boston Bruins, Los Angeles Kings oraz Florida Panthers. W ubiegłym roku zdecydował się on spróbować swoich sił w KHL. Dla klubu ze stolicy Kazachstanu w 45 meczach zdobył on 10 bramek, a ponadto zaliczył 24 asysty.

Pod koniec 2008 złamał on kość stępu nogi. Lekarze w Astanie zastosowali wówczas złą kurację i Stümpel odczuwał niedogodności urazu jeszcze po zakończeniu sezonu. Mówiło się nawet, iż postępowanie sztabu medycznego mogło doprowadzić do ukończenia kariery przez tego 36-letniego zawodnika. Jednak teraz center jest w pełni sił.

- Nie odczuwam żadnego bólu i badania także wykazują, iż wszystko powinno być w porządku - ujawnił Słowak.

Amerykański bramkarz odrzucił oferty z NHL

Rosyjski dziennik Sport den za dnem ujawnił, że amerykański bramkarz Robert Esche będzie występował w SKA Sankt Petersburg również w nadchodzących rozgrywkach ligowych.

- Z naszym klubem ma kontrakt też na kolejny sezon. Otrzymał on oferty gry w NHL z Phoenix Coyotes oraz Philadelphia Flyers (w drużynach tych występował w przeszłości - przyp. red. W.Ś.). Jednak odpowiedział on amerykańskim działaczom, iż w barwach SKA Sankt Petersburg chce wywalczyć Puchar Gagarina - ujawnił generalny menedżer zespołu znad Newy, Andriej Toczickij.

Źródło artykułu: