W finale Pucharu Stanleya Los Angeles Kings zagra z New York Rangers. - To niesamowite, kiedy Los Angeles miało awans w zasięgu, a Chicago Blackhawks doprowadziło do siódmego meczu. Mimo, że Chicago grało u siebie, to jednak Los Angeles awansowało do finału - powiedział Mariusz Czerkawski. Były hokeista NHL daje większe szanse na zwycięstwo drużynie z Nowego Jorku. - Rangersi są głodni sukcesu, ostatni Puchar Stanleya wygrali 20 lat temu - dodał Czerkawski.