Reprezentacja Polski już na lodzie

W sobotę w godzinach południowych reprezentacja Polski w ice speedwayu rozpoczęła przygotowania na lodzie do zbliżającego się milowymi krokami sezonu.

W dalekim Ostersund, kilkaset kilometrów na północ od Sztokholmu, Grzegorz Knapp, Mirosław Daniszewski i Paweł Strugała zaliczyli pierwszą, solidną partię okrążeń na tamtejszym torze lodowym. Nasza kadra korzysta z gościnności zespołu Hammarby, który przyjechał tam na weekendowe zgrupowanie. O krótki meldunek z pierwszego dnia zajęć poprosiliśmy naszego najlepszego zawodnika Grzegorza Knappa.

Grzegorz Knapp w czasie jednego ze swoich pierwszych treningów w Szwecji.
Grzegorz Knapp w czasie jednego ze swoich pierwszych treningów w Szwecji.

- Rozpoczęliśmy zajęcia na torze około 10 rano i trenowaliśmy do 14. Później się nie dało, bo tutaj o tej porze zaczyna się już szarówka. W Ostersund jest taki żużlowy tor zalany wodą, przypomina mi trochę tor w naszym Gorzowie Wielkopolskim. Trenowało z nami sześciu Szwedów, a więc było trochę tłoczno, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony z tych pierwszych kółek. Trochę problemów miał Paweł Strugała, a powodem była awaria skrzyni biegów w jego motocyklu, ale gospodarze pomogli mu uporać się z tym kłopotem. W niedzielę bynajmniej nie odpoczywamy, tylko także ostro pracujemy. Zespół Hammarby po jutrzejszej sesji treningowej wyjeżdża, a my zostajemy jeszcze przez kilka dni. Będzie trochę luźniej na treningu, więc swoich sił i umiejętności spróbują nasi adepci. Swój przyjazd do nas zapowiedzieli natomiast Per Olof Serenius oraz znany Niemiec Gunhter Bauer - relacjonuje Grzegorz Knapp.

Źródło artykułu: