Terminarz mistrzostw w ice racingu prawie znany

Jedynie niewielkich korekt możemy się spodziewać w ramowym kalendarzu międzynarodowych imprez mistrzowskich na przyszły rok.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

Sezon 2014, czyli ósma zima z reaktywowanym w Polsce ice racingiem przyniesie prawdopodobnie ograniczenie do trzech weekendów rywalizacji o tytuł najlepszego zawodnika świata. Rozstrzygnięcia na szczeblu drużynowym i europejskim dokonają się za to wyłącznie na terytorium Rosji.

Podobnie jak w zakończonym pod koniec marca sezonie A.D. 2013 Komisja Wyścigów Torowych FIM planuje rozegranie wyłącznie jednego turnieju eliminacyjnego do Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów (przypomnijmy, że jest to od 2012 roku oficjalna, regulaminowa nazwa używana dla określenia całej dyscypliny). Kolejne podobieństwo to spodziewana lokalizacja, ma on bowiem odbyć się na austriackim torze w Sankt Johann im Pongau. Organizatorzy muszą mieć nadzieję, że tym razem w dolinie Salzach mróz dopisze i nie będą konieczne przenosiny zawodów, jak to się stało ostatnim razem (Mirosław Daniszewski musiał zamiast na południe udać się w podróż na północ, do szwedzkiego Norrkoeping). Challenge ma odbyć się w sobotę, 18 stycznia 2014 roku.

Po tygodniowej przerwie w trzeciej dekadzie stycznia - tradycyjnym terminie polskiej odsłony lodowych wyścigów na sanockim "Błoniu" zawodnicy przeniosą się do Krasnogorska. W miejscowości leżącej w aglomeracji moskiewskiej rozpocznie swoją wyprawę po obronę tytułu duma Togliatti - Danił Iwanow. Elita "motogonków na ledu" spotka się na stadionie Zorkij 1 i 2 lutego, tydzień przed rozpoczęciem zimowych igrzysk olimpijskim w Soczi.

Najkrótszy miesiąc roku być może jeszcze dwukrotnie obróci naszą uwagę na wschód - 8 i 9 lutego w Togliatti, zaledwie po roku przerwy, najlepsze tercety świata zmierzą się w finale mistrzostw drużynowych. Rosjanie albo Sensacja - takie możliwe rezultaty można prognozować już dziś. Z kolei 15 i 16 lutego w Kamieńsku Uralskim po raz drugi mają zostać rozdane medale indywidualnych mistrzostw Europy, ale tym razem w gronie seniorów (w 2010 roku na torze u wschodniego podnóża gór dzielących Europę i Azję odbył się jak dotąd ostatni finał mistrzostw kontynentu w kategorii juniorów). W ostatnim przypadku należy jednak podkreślić, iż są to jedynie wstępne plany FIM Europe, czyli Europejskiej Unii Motocyklowej w nowym opakowaniu.

Pozostałe niewiadome tradycyjnie poznamy w marcu na, bez cienia wątpliwości, owalach, które same obrosły tradycją wyścigów motocyklowych na lodzie. Na drugi weekend rywalizacji (8-9 marca) w indywidualnych mistrzostwach świata w holenderskim Assen tamtejsi działacze, pragnący wyjść z cienia TT-Circuit, rozpoczęli już sprzedaż biletów. Cieszy również fakt, iż kolejna karencja nie grozi ice speedway'owi w bawarskim Inzell, w regionie będącym prawdziwym zagłębiem sportów zimowych na najwyższym szczeblu. Wymieńmy choćby takie ośrodki jak Garmisch-Partenkirchen, Ruhpolding czy Oberstdorf, doskonale znane kibicom narciarstwa i biathlonu. Max-Aicher-Arena zapachnie spalinami (uspokajamy - w bezpiecznym stężeniu) 15 i 16 marca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×