Świat już wyczekuje przyszłorocznych IO, które odbędą się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia w Paryżu. Najważniejsza impreza czterolecia wróci latem do stolicy Francji po wielu latach przerwy. Gościła tam już w 1900 i 1924 roku.
Niewykluczone, że olimpijczycy obiorą francuski kierunek także kilka lat później. Powód? Międzynarodowy Komitet Olimpijski rozpoczął rozmowy nt. powierzenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2030 właśnie Francji.
Informacje zostały już oficjalnie potwierdzone przez MKOl. Za kandydaturą Francji ma stać m.in. "ogromne doświadczenie kraju w organizacji dużych imprez międzynarodowych, w tym IO czy mistrzostw świata".
"Jeśli nic się nie wydarzy, to właśnie Francja w 2030 roku zorganizuje zimowe IO, zaledwie sześć lat po igrzyskach 2024 w Paryżu" - informuje rmcsport.bfmtv.com.
Podobnie jak w przypadku letnich IO, tak i tutaj - Francja długo czeka na ponowne ugoszczenie olimpijczyków zimą. To byłaby czwarta taka impreza w kraju (po Chamonix 1924, Grenoble 1968 i Albertville 1992).
Zobacz też:
W walce o IO los nie oszczędził Polaków. "Nagroda jest historyczna"
Paryż podwaja ceny. Fatalne informacje dla kibiców
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
na Instagramie 
na Facebooku 
