Histeryczna reakcja Rosjan po zapowiedzi Ukraińców ws. igrzysk

Getty Images / Artem Priakhin / Robert Prange / Rosjanie / ukraińska tenisistka, Marta Kostiuk
Getty Images / Artem Priakhin / Robert Prange / Rosjanie / ukraińska tenisistka, Marta Kostiuk

Już jakiś czas temu Wadym Hutcajt, szef Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego, dał swoim rodakom wytyczne ws. traktowania sportowców z Rosji i Białorusi na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Teraz w kraju agresora ruszyła lawina komentarzy na ten temat.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku maja 2024 roku Wadym Hutcjat poinformował, że Narodowy Komitet Olimpijski stworzył kodeks zachowań, których Ukraińcy nie mają stosować w stosunku do sportowców z Rosji i Białorusi. Co można było przeczytać w dokumencie?

M.in. to, że ukraińscy olimpijczycy powinni powstrzymać się od bezpośrednich kontaktów z przedstawicielami Rosji i Białorusi (np. nie podawać im rąk), nie uczestniczyć we wspólnych dyskusjach, sesjach zdjęciowych i konferencjach prasowych.

Dodajmy, że niektóre ukraińskie sportsmenki już teraz robią to aktywnie. Mowa m.in. o szablistce Olhi Charłan czy tenisistce Marcie Kostiuk. Druga z wymienionych weźmie udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

Dokument spotkał się z histeryczną reakcją w Rosji. Tamtejsze środowisko nie przyjęło pozytywnie zaleceń, jakie Ukraiński Komitet Olimpijski wydał swoim rodakom. W język nie gryzł się Dmitrij Swiszczew, przewodniczący Komisji Sportu Dumy Państwowej Rosji.

- Myślę, że istnieje prawna możliwość zaskarżenia tej decyzji i złożenia wniosku do sądu. Nasze federacje sportowe i Rosyjski Komitet Olimpijski (ROC) mogłyby wnieść pozew o dyskryminację ze względu na narodowość - powiedział.

O krok dalej poszła Tatiana Tarasowa, trenerka łyżwiarstwa figurowego jeszcze z czasów ZSRR. 77-latka nie miała problemów z użyciem mocnych słów w kierunku Ukraińców i ich kodeksu stworzonego na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

- Pie****ć ich! Najważniejsze jest zwycięstwo. Nikt nie potrzebuje ich uścisku dłoni. Nie musimy na to zwracać uwagi, nie jedziemy na igrzyska olimpijskie dla uścisku dłoni, ale z obcymi trzeba wygrać - cytuje ją portal sports.ru.

Swietłana Żurowa, rosyjska mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim, była deputowana Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, uderzyła nie tylko w Ukraińców, lecz także w Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

- MKOl zaapelował, aby Ukraińcy nie oburzali się na udział Rosjan i Białorusinów w igrzyskach olimpijskich i nie bojkotowali igrzysk, ale w zamian zapewnili Ukraińcom wyjątek od etykiety sportowej. Tylko że w ten sposób MKOl otwiera puszkę Pandory - mówiła.

Przypomnijmy, że igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca, a zakończą 11 sierpnia. Udział w nich weźmie 15 sportowców z Rosji.

Zobacz także:
To oni powalczą o medale dla Polski w Paryżu. Jest komunikat
Sprzeciwiła się Łukaszence. Ujawniła, co policja zrobiła w dniu urodzin jej córki