W tym artykule dowiesz się o:
Igrzyska olimpijskie w Paryżu w niedzielę 11 sierpnia przeszły do historii. W ostatnich dniach sportowcy z całego świata walczyli o spełnienie marzeń o olimpijskim medalu. W tym gronie znajdowali się też oczywiście polscy sportowcy, którzy ogromną radość sobie i kibicom sprawili 10-krotnie.
Wręcz w euforię wprowadziła nas Aleksandra Mirosław, która zdobyła złoto we wspinaczce sportowej na czas. Tylko w tym przypadku mogliśmy usłyszeć polski hymn. Łącznie osiem krążków powędrowało do naszych pań. Honor męskiej części naszej reprezentacji uratowały dwa medale.
Radość z sukcesów Biało-Czerwonych udzieliła się między innymi Donaldowi Tuskowi. "Daria Pikulik pojechała genialnie i ostatniego dnia igrzysk zdobyła srebro. Polskie kobiety pokazały nam, jak się walczy! 8 medali panie, 2 panowie" - podsumował premier w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wskazał nazwisko polskiego siatkarza. "Filar i opoka"
Wpis ten spotkał się z falą komentarzy. Przykuł on między innymi uwagę Tomasza Zimocha. Dziennikarz sportowy, który obecnie zasiada też w ławach sejmowych, zdecydował się na mały przytyk w kierunku Tuska. "Panie Premierze, w Paryżu medale zdobyło 17 mężczyzn" - skwitował, dołączając wesołe emotikonki i polską flagę. Miało to więc wydźwięk jak najbardziej pozytywny.
Idąc tokiem myślenia Zimocha, na liście polskich medalistów olimpijskich znajduje się łącznie 28 nazwisk. Na podium indywidualnie stanęło siedem naszych pań. Po srebrne medale sięgnęła 13-osobowa reprezentacja siatkarzy. Na najniższym stopniu podium stanęły z kolei 4-osobowa drużyna szpadzistek oraz wioślarska czwórka podwójna.
Zobacz także: Sebastian Świderski nie gryzł się w język. Mówi o kontrowersyjnym przepisie Zmiany. Sześć nowych dyscyplin na kolejnych igrzyskach olimpijskich
Jesteś zadowolony/a z postawy polskich sportowców w Paryżu? 
na Instagramie 
na Facebooku 
