TVP ma plan na igrzyska olimpijskie. Zdradzono cel na następne dwa lata

Materiały prasowe / PZLA / Na zdjęciu: były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski
Materiały prasowe / PZLA / Na zdjęciu: były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski

Telewizja Publiczna ma jasny plan związany z pokazywaniem igrzysk olimpijskich. Zdradził go Marek Szkolnikowski, szef TVP Sport. Jego wpis nie pozostawia złudzeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnio głośno było na temat TVP po tym, jak straciła prawa do pokazywania skoków narciarskich - ten od najbliższego sezonu znajdziemy na TVN.

We wtorek z kolei były pozytywne wiadomości po tym, jak udało się dojść do porozumienia z TVN Grupą Discovery w sprawie praw do transmitowania igrzysk olimpijskich w Pekinie, które odbędą się w 2022 roku.

Ale nie dla wszystkich to pełnia satysfakcji. Głos w sprawie zabrał szef TVP Sport Marek Szkolnikowski, który zamieścił konkretny wpis w mediach społecznościowych.

Nim jednak zdradził swój plan zdążył się pochwalić pewną kwestią. "Z nieskrywaną dumą pragnę poinformować, że zostałem właśnie wybrany na kolejną kadencję do Komitetu Sportowego Eurowizji" - przyznał.

Potem przeszedł do meritum. "Pozycja TVP Sport w Europie bardzo silna. Zadanie na następne dwa lata to odzyskać pełnię praw do Igrzysk Olimpijskich dla publicznych nadawców" - dodał.

Dodajmy, że kolejne igrzyska olimpijskie (zimowe) odbędą się w 2022 roku w Chinach, konkretnie w Pekinie. Lednie dwa lata później zorganizuje Paryż.

Zobacz także:
Jest porozumienie TVP z Discovery. Wiadomo, gdzie kibice zobaczą igrzyska w Pekinie
[b]Większe restrykcje niż w Tokio. Niezaszczepieni będą mieli problem podczas ZIO w Pekinie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

[/b]

Źródło artykułu: