Polscy olimpijczycy już w Pekinie. Czeka ich stresujący obowiązek

Wielkie zamieszanie na lotnisku. Polscy olimpijczycy nie mogli wejść do samolotu

Reprezentanci Polski, którzy wezmą udział w Pekin2022 dotarli na miejsce. O wszystkim poinformował Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia.

To pierwsze dobre wieści z Chin. Teraz przed nimi pierwsze starcie z "koronawirusem". Tuż po przylocie Biało-Czerwonych czekają bowiem testy.

"Polscy sportowcy biorący udział w Pekin2022 wylądowali na międzynarodowym lotnisku w Pekinie. Teraz wszystkich na pokładzie czeka pierwszy w Chinach test na COVID-19 i decyzja - zgoda na wjazd do wioski lub izolacja w przypadku +COVID-19" - napisał Sajewicz na Twitterze.

Zdjęciami z lotniska pochwalił się też PKOl. "Polska Reprezentacja Olimpijska (w komplecie) wylądowała w Pekinie w czwartek ok. 14:00 czasu miejscowego. Misja Pekin2022 rozpoczęta" - napisano w komentarzu.

Przypomnijmy, że Polacy mieli pewne problemy już przed samym wylotem do Pekinu. I nie chodzi tutaj bynajmniej o problemy z COVID-19, ale z samym wejściem na pokład samolotu.

"Jeszcze nie wylecieliśmy z Warszawy, a już są problemy. Część naszej kadry olimpijskiej z odmową wejścia na pokład!" - informował w mediach społecznościowych Michał Chmielewski, który będzie podczas igrzysk pracować dla TVP.

Skąd takie problemy? Niektórym nie działała aplikacja MY2022. Inni z kolei nie mogli wygenerować kodu QR, który był niezbędny przy "check-inie".

Na szczęście sytuację udało się opanować o czym poinformował PKOl. "Wszyscy członkowie Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Pekin2022 lecący dziś do Pekinu na pokładzie" - napisano na oficjalnym koncie na Twitterze.

Przypomnijmy, że zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie rozpoczynają się 4 lutego i potrwają do 20 lutego.

ZOBACZ WIDEO: Kłopot okaże się atutem?! Słowa ws. Kamila Stocha napawają dużym optymizmem