"Jest! Mamy medal olimpijski". Kapitalna reakcja komentatorów Eurosportu
Ogromnych wrażeń dostarczył niedzielny konkurs na skoczni normalnej. Emocje udzieliły się także komentatorom Eurosportu. Stacja pokazała ich reakcję na sukces Dawida Kubackiego.
- Dobra prędkość na progu, leci, leci, leci... Dobrze! Znakomicie! Będzie Dawid liderem, utrzyma lokatę w dziesiątce, a kto wie, jak wysoko zdoła zawędrować. 103 metry - krzyczał Błachut.
Podobnie było w przypadku skoku Kamila Stocha. Wybuchu radości jednak nie było, bowiem w kiepskich warunkach trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 97,5 metra i stracił szanse na medal.
ZOBACZ WIDEO: Raport z igrzysk. Sochowicz wciąż w kontakcie z lekarzami. "Nie można przyjemnie patrzeć na miejsce wypadku"
Ciekawie zrobiło się raz jeszcze, gdy skok oddawał Peter Prevc. Słoweniec również nieco zepsuł swoją próbę, co przywróciło medalowe nadzieje dla Polski.
Po jego skoku rozpoczęło się nerwowe liczenie punktów. Jeszcze zanim oficjalnie wyświetlono wyniki, Igor Błachut ogłosił medal dla Polski. Jak się okazało, nie pomylił się - Kubacki zajął trzecie miejsce, a Prevc wylądował poza podium.
- Jest! Jest! Jest! Mamy medal olimpijski, proszę państwa! - mogli wykrzyczeć po chwili.
Dodajmy, że zwyciężył Ryoyu Kobayashi, a drugi niespodziewanie był Manuel Fettner. Ponadto na szóstej pozycji znalazł się Kamil Stoch.
Wszyscy o to prosili, każdy tego potrzebuje ‼️
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 6, 2022
Marek Rudziński i Igor Błachut poprowadzili Dawida Kubackiego do olimpijskiego brązu #HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 pic.twitter.com/bsl6hqnxdS
Czytaj także:
- Polacy wyszli na pierwsze miejsce! Co za seria
- Niecodzienna sytuacja. Kuriozalny powód dyskwalifikacji
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)