Short track to bardzo popularna dyscyplina w Chinach. Nic zatem dziwnego, że przed telewizorami zasiadło wielu kibiców, by obserwować rywalizację o medale igrzysk olimpijskich w Pekinie. Jak poinformował dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej MKOl, Christian Klaue, w Chinach pobity został rekord oglądalności.
Otóż przed telewizorami zasiadło prawie 38 milionów widzów, by na antenie CCTV oglądać walkę chińskich łyżwiarzy w sztafecie mieszanej w short tracku. Nie da się ukryć, że liczba działa na wyobraźnię.
To rekord średniej oglądalności transmisji z zimowych olimpijskich zawodów sportowych. Nie mógł on paść nigdzie indziej niż w Chinach. Wszak kraj ten liczy ponad 1,4 miliarda mieszkańców.
"Wczorajszy finał sztafety mieszanej w short tracku oglądało w Chinach więcej ludzi, niż mieszka w całej Polsce" - skomentował na Twitterze dziennikarz Eurosportu Kacper Merk.
Wczorajszy finał sztafety mieszanej w short tracku oglądało w Chinach więcej ludzi, niż mieszka w całej Polsce ale może od 7:30 pokażemy naszą moc i włączycie snowboard w @Eurosport_PL ? Ola Król, Oskar Kwiatkowski i Michał Nowaczyk walczą o medale https://t.co/YPoEIvR2Jk
— Kacper Merk (@merkacper) February 8, 2022
Czytaj także:
Polska nadzieja solidnie w eliminacjach. Obrończyni tytułu najlepsza
Co za konkurs! Takiego podium nikt się nie spodziewał!
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Medal Kubackiego to prawdziwa sensacja. "Odpalił prawdziwą petardę"