"Trenerze, dwa pytania? Trenerze..." - mówi na nagraniu (patrz poniżej) udostępnionym na Twitterze Filip Czyszanowski. Reporter TVP Sport, będąc w strefie wywiadów na ZIO Pekin 2022 po piątkowych kwalifikacjach do konkursu indywidualnego na dużej skoczni, próbował nakłonić Stefana Horngachera do krótkiej rozmowy. Niestety, bezskutecznie.
Trener męskiej kadry Niemiec w skokach narciarskich nawet nie zatrzymał się przy Czyszanowskim. Zero reakcji! "Pan Horngacher ciągle obrażony na cały świat. Co zrobić?" - podsumował zdarzenie dziennikarz.
To nie pierwszy raz w trakcie tych igrzysk, kiedy 52-letni Horngacher wyraźnie unika kontaktów z polskimi mediami. Podobnie było po kwalifikacjach do konkursu indywidualnego na skoczni normalnej. Wtedy Austriak na prośbę Czyszanowskiego o wypowiedź odmownie pokręcił głową, po czym podszedł do drugiego mikrofonu (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"
Były trener Biało-Czerwonych (w latach 2016-19) spowodował, że na PŚ w Willingen (28-30 stycznia) zdyskwalifikowano Piotra Żyłę i Stefana Hulę. Horngacher poskarżył się sędziom na nowe buty Polaków. W efekcie Kamil Stoch i spółka nie mogą z nich korzystać na ZIO Pekin 2022.
Pan Horngacher ciągle obrażony na cały świat. Co zrobić? @sport_tvppl #skokoholicy #skijumpingfamily #Beijing2022 pic.twitter.com/qqrhC2REEF
— Filip Czyszanowski (@FilipCzyszanows) February 11, 2022
Zobacz:
Niemiecki skoczek zabrał głos ws. polskich butów. "To coś zrozumiałego"