W poniedziałek Sąd Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) wydał orzeczenie i pozwolił 15-letniej Rosjance kontynuować start na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Kamila Waliewa otrzymała pozytywny wynik testu dopingowego, jest częścią drużyny Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, która wywalczyła złoto w stolicy Chin, ale dekoracja tej konkurencji jeszcze się nie odbyła.
Po tym oświadczeniu CAS swoje odpowiedzi publikują kolejne federacje. Zrobili to także Kanadyjczycy. W wydanym przez Kanadyjski Komitet Olimpijski (COC) oświadczeniu czytamy: "Sytuacja, która rozwinęła się w związku ze sprawą dopingową rosyjskiej zawodniczki łyżwiarstwa figurowego, jest wyjątkowo niefortunna i smutna dla sportowców. COC jest w pełni oddany w sprawę czystego sportu i głęboko wierzymy, że nikt zamieszany w doping lub inne praktyki korupcyjne nie ma miejsca w ruchu olimpijskim".
Kanadyjczycy podkreślają, że doceniają fakt, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) oraz Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) odwoływały się do Sądu Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) z wnioskiem o tymczasowe zawieszenie Waliewej, które zostało zniesione przez Rosyjską Agencję Antydopingową (RUSADA).
ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy"
- Chociaż COC nie mógł być formalnie zaangażowany w proces odwoławczy CAS, uważnie śledziliśmy szczegóły sprawy i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić ochronę interesów kanadyjskich łyżwiarzy figurowych i wszystkich czystych sportowców. Chociaż wierzymy, że decyzja CAS była wynikiem uczciwego procesu, jesteśmy bardzo rozczarowani tym wynikiem - czytamy w oświadczeniu na stronie Kanadyjskiego Komitetu Olimpijskiego.
Przypomnijmy, że 15-letnia Waliewa była częścią Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, który wywalczył złoty medal w zawodach drużynowych. Młoda zawodniczka we wtorek, 15 lutego, przystąpi do zmagań solowych.
Czytaj także:
Amerykanie oburzeni decyzją ws. dopuszczenia rosyjskiej łyżwiarki na dopingu
Niemcy reagują na skandal dopingowy. Chcą innego podejścia do sportu w Rosji