Oto nowy minister sportu i turystyki. Jedna rzecz go wyróżnia

PAP / Marcin Obara / Na zdjęciu: Sławomir Nitras
PAP / Marcin Obara / Na zdjęciu: Sławomir Nitras

Sławomir Nitras został nowym ministrem sportu i turystyki w rządzie Donalda Tuska. Poznaj bliżej polityka Koalicji Obywatelskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Sławomir Nitras jest bliskim współpracownikiem Donalda Tuska. Ukończył politologię na Uniwersytecie Szczecińskim, a karierę polityczną rozpoczynał w Unii Polityki Realnej, do której należał w latach 1991-1995. Następnie od 1997 do 2001 roku był członkiem Stronnictwa Konserwatywno-Liberalnego, a od 2001 roku jest w szeregach Platformy Obywatelskiej.

W listopadzie rozpoczął piątą kadencję jako poseł i niebawem zmierzy się najprawdopodobniej z najważniejszym wyzwaniem w politycznej karierze. Zostanie bowiem zaprzysiężony jako minister sportu i turystyki.

W poprzednich latach była grupa ministrów w tym resorcie, która miała w swoim dorobku sukcesy sportowe. Danuta Dmowska-Andrzejuk uprawiała szermierkę, zdobywając medale mistrzostw świata i Europy. Adam Korol był mistrzem olimpijskim w wioślarstwie, Witold Bańka specjalizował się w biegach średniodystansowych, a Kamil Bortniczuk był piłkarzem klubu GKS Głuchołazy.

Nitras do tego grona sportowców nie należy, gdyż od początku dorosłego życia skupiał się głównie na polityce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

O jego dużych szansach na wejście w resort sportu i turystyki mówiło się już od kilku tygodni. Sam zainteresowany nie potwierdzał, ale także nie zaprzeczał. Barwnie natomiast i bez skrupułów wypowiadał się na tematy związane z piłką nożną. Tak było choćby tuż po meczu Aston Villi z Legią Warszawa w ramach Ligi Konferencji Europy, gdzie w Anglii zatrzymywano kibiców wicemistrza Polski.

- Patrzę na to z ogromnym smutkiem. To nie jest tak, że każdy wyjazd polskiego klubu zagranicę kończy się awanturami. Jest chyba jakiś problem z kibicami Legii, bo to jest kolejny raz, kiedy nie dostosowują się do standardów obowiązujących w innych krajach. Jest pytanie, czy nie powinniśmy tych standardów podnieść. I stosować takie, które gwarantują bezpieczeństwo wszystkim na stadionie, a nie powodują, że stadion jest zdominowany przez grupę najbardziej zagorzałych fanów - mówił na antenie Radia TOK FM.

- Musimy się z tym zmierzyć jako państwo. Wydaje mi się, że zarówno kluby ekstraklasy jak i związek piłkarski powinny poważnie się nad tym pochylić. Na pewno jest to powód do refleksji - dodał.

Polityk Platformy zapowiedział niejako, co może brać pod lupę już jako minister sportu i turystyki. Już kilka lat temu zwracał uwagę na postawę sympatyków różnych dyscyplin sportowych.

- Stadiony, areny sportowe nie są po to, żeby robić na nich politykę, a już tym bardziej obrażać dany kraj, władze tego kraju czy jego obywateli - mówił kilka lat temu w rozmowie dla Radia Szczecin, analizując jeden z obraźliwych transparentów, który został wywieszony na meczu siatkarskim Polska - Niemcy.

Nitras w mediach społecznościowych często pokazuje, że wspiera polskich sportowców, kibicując im sprzed telewizora lub na żywo podczas różnorodnych wydarzeń. Niedawno pokazywał, jak dopingował Igę Świątek. Natomiast niedługo przed wyborami, które miały miejsce w październiku, w specjalnym nagraniu swojego poparcia udzielił mu Marcin Gortat.

Dawid Franek, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach. Jest stanowisko Ministerstwa Sportu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty