Wojciech Bąkiewicz nie żyje. Ojciec dziennikarza zabrał głos

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Wojciech Bąkowicz
Twitter / Na zdjęciu: Wojciech Bąkowicz
zdjęcie autora artykułu

2 stycznia 2024 roku zmarł wielki pasjonat i dziennikarz Wojciech Bąkowicz. Jego śmierć poruszyła całe sportowe środowisko. Ostatni wpis ojca 24-latka chwyta za serce.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek portal Łódzki Sport przekazał bardzo smutne wieści. 2 stycznia 2024 roku zmarł dziennikarz Wojciech Bąkowicz, który borykał się z poważnymi schorzeniami.

Środowisko sportowe wypowiadało się o nim w samych superlatywach. Mimo że było mu niesamowicie ciężko, nigdy nie narzekał na swój stan zdrowia i nie tracił pogody ducha.

Od lat zaangażowaniem oddawał się swojej pasji. Wojciech Bąkowicz kochał sport i był jednym z dziennikarzy, który w każdej kolejce oglądał wszystkie mecze PKO Ekstraklasy.

"Nawet, gdy choroba odebrała mu możliwość siedzenia, oglądał mecze na leżąco. I jeszcze był w stanie napisać z nich relację, i podzielić się z nami spostrzeżeniami" - mogliśmy przeczytać na stronie łódzkiego serwisu sportowego.

W czwartek w Kamieńsku odbył się pogrzeb dziennikarza. Na drugi dzień głos w mediach społecznościowych zabrał ojciec 24-latka, który podziękował wszystkim za wsparcie.

"Dziękuję wszystkim za wsparcie i piękne słowa oddające to, jakim cudownym człowiekiem był mój syn Wojtek. Przeżywamy straszne chwile, ale pamięć o Wojtku nigdy nie zgaśnie" - napisał na platformie X Arkadiusz Bąkowicz.

Wpis można zobaczyć poniżej:

Czytaj także: "Prawdziwy fighter". Środowisko sportowe opłakuje Wojciecha Bąkowicza Wzruszający film zmarłego, 24-letniego dziennikarza. Reakcja Bońka mówi wszystko

Źródło artykułu: WP SportoweFakty