Marzy, by dopaść Putina. Mówi o nim "gnida" i "drań"
Jurij Wernydub - trener Krywbasu Krzywy Róg - udzielił bardzo mocnej wypowiedzi na temat Władimira Putina. Ukraiński szkoleniowiec przyznał, że bez skrupułów zastrzeliłby rosyjskiego prezydenta, gdyby tylko miał ku temu szansę.
W czerwcu tego samego roku Wernydub został trenerem Krywbasu Krzywy Róg, co pozwoliło mu tymczasowo zakończyć służbę wojskową. Doświadczony szkoleniowiec zapewnia jednak, że w razie potrzeby jest gotów znów chwycić za broń. Wernydub udzielił też bardzo mocnej wypowiedzi na temat Władimira Putina i zadeklarował, że bez żadnych skrupułów zabiłby rosyjskiego prezydenta.
- Zastrzeliłbym tę gnidę z radością i łatwością, ale nie sądzę, by to pomogło. W Rosji jest wystarczająco dużo drani takich jak Putin, cały naród jest zamrożony. Ci ludzie żyją we własnej próżni i nic ich nie obchodzi. Ale Ukraińcy są silniejsi i w każdym razie zwycięstwo będzie nasze. Wierzę w naszych chłopaków i chcę im jeszcze raz podziękować - mówił Wernydub cytowany przez serwis internetowy stacji telewizyjnej Ukraina 24.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z EkstraklasyJurij Wernydub ma za sobą trwającą 16 lat karierę piłkarską, w trakcie której występował na pozycji środkowego obrońcy w klubach takich jak m.in. Dnipro Dniepropietrowsk czy Zenit Sankt Petersburg.
Buty na kołku odwiesił w 2021 roku, a kilka lat później zajął się trenerką. Największe sukcesy święcił w Sheriffie Tyraspol, z którym sięgnął po dwa mistrzostwa Mołdawii, a w sezonie 2021/2022 awansował do fazy pucharowej Ligi Europy. Prowadzony przez niego Krywbas Krzywy Róg zajmuje obecnie pierwsze miejsce w lidze ukraińskiej.
Według danych stacji Ukraina 24 od momentu rozpoczęcia wojny zginęło już około 360 ukraińskich sportowców i trenerów. Rosyjscy najeźdźcy sieją też ogromne zniszczenia w infrastrukturze zaatakowanego państwa. W ciągu niespełna dwóch lat trwania konfliktu uszkodzeniu uległy 343 obiekty sportowe na terenie całej Ukrainy.
Czytaj też:
Te słowa mogą cię zaskoczyć. Tak określił rosyjskich sportowców
Nie wpuścili ich do Polski. "Apel do państwa"