W Warszawie nie ma hali, która mogłaby organizować największe wydarzenia sportowe i pomieścić na trybunach co najmniej kilkanaście tysięcy widzów. Położony w sąsiedztwie stadionu Legii Warszawa Torwar jest zbyt mały, by rozgrywano w nim wielkie imprezy sportowe czy organizowano koncerty gwiazd. To jednak ma się wkrótce zmienić.
W stolicy ma bowiem powstać największa w naszym kraju hala widowiskowo-sportowa. Jej pojemność ma wynieść 22 tysiące miejsc, a koszt wybudowania to aż 1,5 mld złotych. Obiekt ma stanąć w pobliżu PGE Narodowego.
O potrzebie budowy takiej hali mówiło się od ponad dwóch dekad. Tej inwestycji chciał m.in. były prezydent Warszawy Lech Kaczyński, który miastem zarządzał w latach 2002-2005. Gdy takie obiekty powstawały w Krakowie czy Gliwicach, Warszawa mogła patrzeć z zazdrością. A są przecież jeszcze wielkie hale w Łodzi, Gdańsku czy Katowicach. I to w nich odbywały się najważniejsze sportowe imprezy czy koncerty.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"
- Mam świadomość, że Warszawie, ale też Polsce ucieka wiele imprez. Bardzo wiele podmiotów międzynarodowych chce organizować wydarzenia właśnie w stolicy naszego kraju. Tu, albo nigdzie indziej. Z takim zdaniem już się spotykaliśmy. To dlatego ta hala jest po prostu Warszawie potrzebna - powiedziała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
Warszawa jest ostatnią stolicą dużego europejskiego państwa, które nie posiada wielofunkcyjnej nowoczesnej hali. Przestarzały Torwar ma pojemność 4,8 tys. krzesełek. Bardziej pojemne hale mają stolice Andory, Cypru, Czarnogóry czy Luksemburga.
Hala ma powstać na błoniach PGE Narodowego. Ich obecny wygląd miał być tymczasowym, ale ta "tymczasowość" trwa już ponad dekadę. To ma się wkrótce zmienić. Ministerstwo sportu przekazało, że hala ma mieć charakter narodowy i być areną najważniejszych imprez w kraju.
Przygotowany jest już plan zagospodarowania przestrzennego i wyznaczone miejsce przy Stadionie Narodowym. Miasto chce pomóc koncepcyjnie w tworzeniu hali. Przeprowadzony ma zostać konkurs. Obecnie ministerstwo jest na etapie odzyskiwania gruntu od ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego, które chciało w tej lokalizacji wybudować Narodowe Muzeum Techniki i Przyrody.
Czytaj także:
Pary 1/8 finału Euro 2024
Wielkie nerwy w meczu Czechy - Turcja. Sędzia pokazał 16 kartek