Witold Bańka w 2020 roku został prezydentem Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). We wtorek, 7 października, pojawił się w Warszawie na rozmowie z Karolem Nawrockim, o czym poinformował na swoim profilu w serwisie X.
"Dziękuję Panu Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu za zaproszenie i ciekawą rozmowę o roli sportu, wartościach fair play i ich znaczeniu dla budowania wspólnoty oraz międzynarodowej współpracy" - napisał. Zamieścił też kilka ich wspólnych zdjęć.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Na odpowiedź Nawrockiego nie trzeba było długo czekać. "Bardzo dziękuję za spotkanie" - napisał na swoim profilu prezydent, udostępniając wpis szefa WADA.
Przypomnijmy, że zanim Bańka przejął stery w tej organizacji, pełnił rolę ministra sportu w rządzie Beaty Szydło. Był wówczas członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Zrzekł się członkostwa w partii po rozpoczęciu swojej kadencji w WADA.
Nawrocki został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta 6 sierpnia. Bańka nie przeszedł wobec tego faktu obojętnie. "Byłemu Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie dziękuję za służbę Polsce i naszą dobrą współpracę! Nowemu Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu życzę powodzenia i dużo sił w pracy dla Polski" - napisał. Dwa miesiące później doszło do ich spotkania.
On istnieje na skutek urojeń starego socjopaty z Żoliborza. Wyborcy z tym nie mieli nic wspólnego, tak jest prawda o wyborach w Polsce.