Jakub Rutnicki, Minister Sportu i Turystyki, podpisał wspólne oświadczenie szefów resortów sportu z 33 państw, w tym 23 z Unii Europejskiej, a także m.in. z Ukrainy, Australii, Japonii i Wielkiej Brytanii. Inicjatywa ta, pierwotnie podjęta przez polskiego ministra na początku października listem do państw UE, jest reakcją na decyzję IPC z 27 września o zniesieniu częściowego zawieszenia Rosji i Białorusi. Oświadczenie, zgodnie z komunikatem Ministerstwa Sportu i Turystyki, wzywa do podtrzymania sankcji wobec agresorów.
Ministerstwo Sportu i Turystyki przekazało, że sygnatariusze dokumentu stanowczo wyrażają swoje zaniepokojenie działaniami Międzynarodowego Komitetu Paralimpijskiego. Główne zastrzeżenie dotyczy zniesienia częściowego zawieszenia Rosji i Białorusi oraz przywrócenia obu komitetom narodowym statusu pełnoprawnych członków organizacji.
ZOBACZ WIDEO: Sceny przed meczem Malta - Polska. Dziewczynka skradła show!
Sygnatariusze dokumentu wezwali również wszystkie federacje międzynarodowe do spójności z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl). Oświadczenie zawiera apel o: "zapewnienie, że reprezentacje narodowe Rosji i Białorusi w dalszym ciągu nie będą obecne w rywalizacji sportowej w poszczególnych dyscyplinach sportu".
To ważne, ponieważ to właśnie ten MKOl wcześniej podjął decyzję o dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców do igrzysk w Mediolanie i Cortinie oraz Paryżu w 2024 roku, ale pod ścisłymi warunkami i wyłącznie pod neutralnymi flagami.
Pod dokumentem wspierającym utrzymanie zawieszenia Rosji i Białorusi, poza ministrami 33 państw, swój podpis złożył również europejski komisarz ds. sprawiedliwości międzypokoleniowej, młodzieży, kultury i sportu Glenn Micallef. To dodatkowo podkreśla wagę międzynarodowego poparcia dla tej inicjatywy, która ma na celu wywarcie presji na IPC w związku z trwającą inwazją na Ukrainę.
