Na gali w niemieckim Neubrandenburgu Cunningham pokonał urodzonego w Gujanie a reprezentującego Kanadę Troya Rossa. Decydująca okazała się czwarta runda. Najpierw Ross posłał rywala na deski, ale w rewanżu zawodnik ze Stanów Zjednoczonych zadał cios, w wyniku którego Kanadyjczyk doznał kontuzji oka.
Arbiter Bill Clancy, po konsultacji z lekarzem ringowym, podjął decyzję o przerwaniu pojedynku i jednocześnie ogłosił zwycięstwo Cunninghama. Z jego decyzją nie chciał się pogodzić Ross, którego zdaniem uraz nastąpił wskutek nieczystego uderzenia przeciwnika, a w tej sytuacji sędziowie powinni podliczyć punkty na swych kartach. Kanadyjczyk domagał się rewanżu.
34-letni Cunningham po raz pierwszy boksował w barwach niemieckiej grupy Sauerland. Odzyskał tytuł IBF, o który kiedyś rywalizował i z Adamkiem (zwycięstwo Polaka w Newark w 2008 r), i Włodarczykiem ("Diablo" triumfował w Warszawie w 2006 r, a przegrał rewanż w Katowicach w 2007 r).
Bardzo prawdopodobne, że dojdzie do trzeciej potyczki Cunninghama z Włodarczykiem, czempionem organizacji WBC kat. junior ciężkiej. Promotorzy amerykańskiego boksera zapowiedzieli chęć doprowadzenia do potyczek unifikacyjnych - z Polakiem i Niemcem Marco Huckiem (mistrz świata WBO).
W Neubrandenburgu walczył też Mariusz Cendrowski. Wygrał na punkty konfrontację w wadze średniej z Thomasem Troelenbergiem (Niemcy). To 19. zwycięstwo reprezentanta Polski w zawodowej karierze. Na jego koncie są też dwie porażki i tyle samo remisów.