Od samego początku Tampa Bay Rays zaczęli realizować swój plan zaliczenia sweepa na Fenway Park i awansu do finału ligi. Wynik otworzył w pierwszej zmianie B.J Upton, który w AL Championship Series ma już na koncie 4 HR i 10 RBI, będąc liderem swojego zespołu. Goście podwyższyli prowadzenie o kolejne trzy punkty w 3. in. kiedy solo home runa zdobył Evan Longoria i ustanowił rekord wśród pierwszoroczniaków, jeśli chodzi o liczbę HR w postseason, który teraz wynosi sześć. Kolejny pokaz możliwości przyjezdnych nastąpił w 7. inningu, kiedy 2 RBI po raz drugi zdobył Upton. Po tym niektórzy kibice opuścili stadion, a ci o stalowych nerwach lub fanatycznie kibicujący gospodarzom oglądali cud. "Czerwone Skarpety" cztery pierwsze punkty odrobili jeszcze w tej samej zmianie, a 3-RBI blasta zaliczył David Ortiz. W kolejnym inningu doprowadzili do remisu, aby w 9. przy dwóch outach zdobyć zwycięski run. Rays byli tak blisko wyatutowania J.D Drew, który zaliczył zwycięski walk-off single, ale zwykłej piłki nie złapał Longoria, zaprzepaszczając szanse na szybkie zakończenie serii.
Po niemal bezbłędnym meczu numer jeden rozegranym na wyjeździe Daisuke Matsuzaka zawiódł ostatniego wieczoru, oddając w czasie czterech zmian aż pięć earned runs. W przeciwieństwie do niego miotacz "Płomieni", Scott Kazmir po fatalnym występie na własnym stadionie, teraz zagrał niemal perfekcyjnie, nie oddając ani jednego punktu w dwóch odbiciach przez 6.0 in. Może gdyby trener pozwolił mu pozostać na boisku przez jeszcze jedną zmianę, to Rays świętowaliby awans do World Series. Jednak po dwóch zwycięstwach w Bostonie muszą być zadowoleni, wracając na Florydę z prowadzeniem 3:2 w serii do czterech zwycięstw. Wystarczy im więc tylko jedna wygrana aby zapewnić sobie udział w finale Major League Baseball, gdzie czekają już na nich Philadelphia Phillies.
American League
Boston Red Sox - Tampa Bay Rays 8:7 (2:3)