Pod koniec listopada 40-letni pięściarz z RPA miał walczyć z Danny'm Williamsem, jednak Anglik doznał niespodziewanej porażki z Albertem Sosnowskim, dlatego zaplanowane wcześniej starcie najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku.
Obóz Mariusza Wacha jest zainteresowany walką z Francoisem Bothą, jednak zaproponował nieco późniejszy termin. Obecnie trwają negocjacje.
Takie stanowisko reprezentantów Polaka jest spowodowane faktem, że w piątkowy wieczór podczas gali w Grodzisku Mazowieckim 29-letni pięściarz skrzyżuje rękawice z Jewgienijem Orłovem i musi mieć odpowiednią przerwę w boksowaniu, tym bardziej, że pojedynek z Rosjaninem może go kosztować sporo sił. Dość powiedzieć, że Orłov ma 206 cm wzrostu i waży 136 kg. Najbliższy rywal Polaka odniósł do tej pory 9 zwycięstw na zawodowym ringu (6 przed czasem), 3 razy został pokonany i 1 pojedynek z jego udziałem zakończył się remisem. Wach legitymuje się dużo lepszym bilansem, bowiem stoczył już 18 walk i wszystkie wygrał (8 przed czasem).
Z kolei Francois Botha, który może być następnym przeciwnikiem polskiego boksera, ma na koncie 45 zwycięstw (28 przed czasem), 4 porażki i 2 remisy. Jego starcie z Alexem Schulzem, do którego doszło 9 grudnia 1995 r., uznano natomiast za nieodbyte.
