Dla Baltimore Orioles każda wygrana nad Boston Red Sox jest czymś więcej, a zwłaszcza wtorkowa wygrana, którą będą wspominać przez wiele lat. Po raz pierwszy w historii, w starciu zespołów z pierwszego i ostatniego miejsca w dywizji słabszy zespół odrobił tak wielką stratę. Red Sox myśleli, że jest już pewnie po meczu w czwartym inningu, kiedy po punkcie David’a Ortiz’a objęli prowadzenie 9:1 i mieli do tego absolutne prawo. Co więcej, powiększyli je w siódmej zmianie o jeszcze jeden run. Jednak wtedy zaczął się koszmar przyjezdnych, których to zmiennicy zagrali katastrofalnie. W siódmym i ósmym inningu Orioles zdobyli po pięć punktów. Ich wielką pogoń rozpoczął wtedy Luke Scott, a zakończył Nick Markakis, a wszystko to przy tylko jednym zdobytym home runie. Tak więc Red Sox prowadząc 10:1 przegrali to spotkanie 10:11 w meczu, który przeszedł do historii.
Philadelphia Phillies kontynuują swoją słabą dyspozycję, przegrywając jedenaście z ostatnich szesnastu spotkań. Ostatnie czerwcowe spotkanie z Atlanta Braves było bardzo wyrównane, ale przegrane dla aktualnych mistrzów ligi. Fatalna passa trwa również dla Jimmy Rollins’a, który nie zdołał zaliczyć odbicia w 22 kolejnych podejściach. W każdym inningu, kiedy punktowali Phillies, tym samym odpowiadali Braves. Goście prowadzili 4:3 po solo home runie Pedro Feliza w ósmym inningu, ale po chwili do remisu doprowadził Martin Prado. Jednak Braves mimo wielu okazji do objęcia prowadzenie nie zdążyli tego zrobić i potrzebna była dogrywka. W pierwszym dodatkowym inningu Braves zaliczyli dwa szybkie odbicia, co wykorzystał Prado, zaliczając bazę po raz czwarty i zakończył mecz z liczbą 4 RBI, z których najważniejszy był ten ostatni, dający drużynie zwycięstwo walk-off.
Słabą dyspozycję Philadelphia Phillies wykorzystują Florida Marlins, którzy od pamiętnego startu sezonu (bilans 11-1), już dawno nie prowadzili w dywizji wschodniej National League. Jednak od kiedy Hanley Ramirez zaczął grać na zupełnie innym poziomie, Marlins znów wygrywają. 26-letni shortstop, który prawdopodobnie zagra w nadchodzącym meczu gwiazd, zdobył 22 RBI w ostatnich dziewięciu spotkaniach. W meczu z Washington Nationals wystarczyło mu tylko siedem zmian, aby uzbierać 4 RBI w dwóch odbiciach. Po rozegraniu siódmego inningu mecz został najpierw przerwany z powodu deszczu, a później zakończony. Marlins odrobili zatem początkowe straty w samą porę. Po tym jak przegrywali już 1:5 w piątym inningu po homerze Adam’a Dunn’a zdobyli po trzy punkty w szóstej i siódmej zmianie, aby wygrać to spotkanie 7:5. Ich starta do Phillies wynosi aktualnie półtora meczu.
Niecodzienną porażkę Boston Red Sox wykorzystali ich odwieczni rywale, New York Yankees wygrywając u siebie z Seattle Mariners. Pierwszego prowadzenia, które dał im w drugiej zmianie Melky Cabrera nie oddali już do końca spotkania. Mimo uderzania z dosyć słaba skutecznością, dwunastego homera w tym sezonie zdobył Alex Rodriguez, który od czasu powrotu do gry zdobył 39 RBI w czterdziestu siedmiu meczach. Mariners pogrozili jeszcze gospodarzom w ósmej zmianie, kiedy dwa punkty za single zdobył Russell Branyan, ale trzy runy w odpowiedzi "Jankesów" przesądziły o ich zwycięstwie 8:5. To w czym jest najlepszy zrobił w dziewiątym inningu Mariano Rivera, notując swój dziewiętnasty save w tym sezonie, po tym jak przekroczył granicę pięciuset w ostatnim wygranym meczu nad New York Mets.
Pozostałe wyniki:
Atlanta Braves - Philadelphia Phillies 5:4
Baltimore Orioles - Boston Red Sox 11:10
Cleveland Indians - Chicago White Sox 4:11
Pittsburgh Pirates - Chicago Cubs 3:0
New York Yankees - Seattle Mariners 8:5
Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 1:4
Cincinnati Reds - Arizona Diamondbacks 2:6
Florida Marlins - Washington Nationals 7:5
Texas Rangers - Los Angeles Angels 9:5
Milwaukee Brewers - New York Mets 6:3
Kansas City Royals - Minnesota Twins 1:2
St. Louis Cardinals - San Francisco Giants 3:6
Oakland Athletics - Detroit tigers 3:5
San Diego Padres - Houston Astros 4:3
Los Angeles Dodgers - Colorado Rockies 0:3