Wybory 2019. Tomasz Zimoch dostał się do Sejmu ze świetnym wynikiem. "Jestem w siódmym niebie"

Tomasz Zimoch: Numer 1 na liście to nie był mój warunek

47 tysięcy 648 głosów - to dokładny wynik Zimocha w tegorocznych wyborach. Znany dziennikarz i komentator radiowy był w okręgu łódzkim "jedynką" Koalicji Obywatelskiej i jak na osobę startującą z tej pozycji przystało uzyskał najlepszy wynik, prawie dwa razy lepszy, niż drugi najczęściej "skreślany" przez wyborców kandydat KO Krzysztof Piątkowski (numer 2 na liście).

Zimoch pokonał też startującego z pierwszego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, którego wynik to 43,6 tysięcy głosów. Najlepszego wyniku w okręgu łódzkim jednak nie osiągnął - ten należy do Waldemara Budy, trzeciego na liście PiS (ponad 50 tysięcy głosów).

- Dziękuję łodzianie, dziękuję za zaufanie, dziękuję za taką furę głosów. Dla mnie to kosmiczny wynik. Obiecuję każdemu z łodzian, że będę waszym głosem. Jestem w siódmym niebie. Wielkie dzięki - powiedział Zimoch w nagraniu pełnym znanego z radiowych transmisji entuzjazmu, które zamieścił na swoim profilu na Twitterze.

Czytaj także:
Nie pojechał na Euro i igrzyska, miał proces z Polskim Radiem. Tomasz Zimoch kandyduje do Sejmu
Tomasz Zimoch: Gdybyśmy nie awansowali na Euro, to byłaby sztuka

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Reca szczęśliwy po awansie. "Dla mnie to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu"