Inwazja Rosji na Ukrainę oburzyła cały świat. Prowadzone działania wojenne sprawiły, że na Rosjan zostało nałożonych szereg sankcji. Te dotyczą nie tylko ekonomii i polityki, ale także sportu. Zdecydowano m.in. o wykluczeniu piłkarskiej reprezentacji z mistrzostw świata i odebraniu Rosji prawa organizacji siatkarskiego mundialu.
Do tego rosyjscy sportowcy są wykluczani z imprez rangi międzynarodowej. Krok dalej poszedł brytyjski rząd, który objął sankcjami trzech znanych zawodników. Mowa o kierowcy Formuły 1 Nikicie Mazepinie, biathloniście Antonie Szipulinie i bokserze Nikołaju Wałujewie. Dwóch ostatnich zakończyło już kariery.
Do tego sankcję nałożono na ojca Nikity Mazepina, Dmitrija. Cała czwórka ma zakaz podróżowania do Wielkiej Brytanii, a także zamrożono ich aktywa. Dołączyli oni do blisko 1400 osób, na których nałożono podobne ograniczenia.
Mazepin jeszcze w poprzednim sezonie startował w Formule 1, ale po inwazji Rosji na Ukrainę został on wykluczony z rywalizacji. Wałujew to jeden z najlepszych rosyjskich bokserów wagi ciężkiej i były mistrz świata. Z kolei Szipulin to złoty medalista igrzysk olimpijskich. Obaj po zakończeniu karier zajęli się polityką.
Na liście opublikowanej przez brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych znaleźli się "polityczni sojusznicy i propagandyści prezydenta Władimira Putina". - Uderzamy w tych, którzy są najbliżej Putina. Od głównych oligarchów, po propagandystów, którzy rozpowszechniają jego kłamstwa i dezinformację - powiedziała minister Liz Truss.
Czytaj także:
LM: szok w Amsterdamie!
Atletico Madryt zdobyło Old Trafford. Strzał głową na wagę awansu!