Maja Włoszczowska wystartuje w Lenzerheide. "To piekielnie ciężkie zawody"

PAP/EPA
PAP/EPA

W najbliższą niedzielę dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska (Kross Racing Team) będzie walczyć o podium w zawodach Pucharu Świata, które odbędą się w szwajcarskim Lenzerheide.

W tym artykule dowiesz się o:

Na półmetku sezonu nasza reprezentantka zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do końca cyklu zostały trzy rundy. Włoszczowska jeszcze nigdy w karierze nie ukończyła sezonu Pucharu Świata na podium klasyfikacji generalnej. W załączeniu znajduje się nagrana wypowiedź Mai Włoszczowskiej po ostatnich zawodach Pucharu Świata, które na początku lipca odbyły się w Andorze. Maja Włoszczowska zajęła w nich szóste miejsce.

- Szóste miejsce w Pucharze Świata to bardzo dobry wynik i każdy brałby go w ciemno. Nie ukrywajmy jednak, że miałam bardzo dobrą pozycję do ataku na pozycję liderki. Pojechałam bardzo dobrze, ale z powodu nienajlepszego startu straciłam na pierwszej rundzie i później ciężko było to odrobić. Występ był jednak bardzo solidny i pokazał, że z moją formą wszystko jest w porządku. Teraz potrzeba tylko trochę więcej szczęścia - mówi Maja Włoszczowska.

W najbliższą niedzielę wystartuje w szwajcarskim Lenzerheide.

- Zawody w Lenzerheide zawsze są piekielnie ciężkie. Ta trasa zupełnie nie daje miejsca na odpoczynek. trzeba być naprawdę bardzo rześkim i świeżym, cały czas dokręcać i nie pozwalać sobie na hamowanie. Jest bardzo wyczerpująca, ale dla wszystkich oczywiście w takim samym stopniu. Zamierzam poprawić swój wynik z Andory. Z tyłu głowy cały czas mam ambicję, żeby wygrać zawody Pucharu Świata. Może to być naprawdę bardzo trudne, ale trzecie miejsce jest w moim zasięgu. Na pewno celuję jednak dużo wyżej - dodaje.

Transmisję zawodów z Lenzerheide można będzie obejrzeć w Red Bull TV. Początek relacji w niedzielę o godz. 12:15.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Komentarze (0)