Co roku we francuskim ośrodku narciarskim Les Deux Alpes odbywają się zawody Mountain of Hell. To impreza, która cieszy się dużym zainteresowaniem miłośników kolarstwa górskiego. W tegorocznej edycji na starcie pojawiło się około 700 uczestników.
Tragedia na Grand Prix MTB w Jakubowie. Nowe informacje ws. śmierci kolarza >>
Wszyscy z niecierpliwością czekali na finałowy etap. Zawodnicy ruszają na szczycie lodowca położonego na wysokości 3400 m n.p.m. Start jest masowy i na sygnał wszyscy zaczynają pędzić z wielkiej góry.
Przy takich prędkościach i nawierzchni pokrytej lodem nie trudno o wypadek. Tak też się stało. W pewnym momencie jeden z kolarzy przewrócił się, co wywołało efekt domina. Kibice zobaczyli ogromną kraksę, którą możecie zobaczyć w poniższym filmie.
Uderzył w drzewo, stracił przytomność. Groźny wypadek zawodnika przed Pucharem Europy w downhillu >>
Najwięcej szczęścia mieli ci, którzy na początku zdołali odjechać reszcie stawki. Mountain of Hell ostatecznie wygrał Francuz Kilian Bron.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]